Pewne już jest, że Franck Ribery nie zagra w sobotnim meczu Bundesligi, w którym Bayern Monachium podejmie SC Freiburg. Wydaje się, że rywal nie na tyle wymagający, by musiał grać Francuz, jednak niepokojący w obozie z Bawarii jest fakt tak częstych kontuzji „The Magiciana”.
Obecny sezon nie jest najlepszy dla Francka Ribery’ego. Reprezentant „Trójkolorowych” w pełnym wymiarze czasowym zagrał tylko dwa spotkania Bundesligi, łącznie zaliczając 12 występów. W sobotnie popołudnie filigranowego pomocnika ponownie zabraknie. Pod znakiem zapytania jest również gra Marka van Bommela.
– Musimy dać Franckowi trochę spokoju i dopiero potem powoli wdrażać go do treningów. Było jasne, że jeśli zagra przeciwko Fiorentinie, wypada w starciu z Freiburgiem – stwierdził Louis Van Gaal.
Oprócz Francuza wciąż niepewny jest także występ doświadczonego Holendra, Marka van Bommela. Kapitan „Bawarczyków” ma bowiem zapalenie zatok, lecz ostateczna decyzja, czy zagra w sobotniej konfrontacji, zostanie podjęta tuż przed meczem. To jednak nie koniec kłopotów kadrowych Bayernu. Z absencją będą się musieli wszakże pogodzić Mario Gomez, który naderwał mięsień w łydce, Martin Demichelis pauzujący z powodu urazu twarzy, oraz Hamit Altintop, którego zaś z gry wykluczyła choroba.