Rewelacyjne Paris FC


Klub z Paryża walczy o Ligue 1 i buduje paryską tożsamość

2 maja 2018 Rewelacyjne Paris FC

Wszyscy znają historię Nikodema Dyzmy? Znają. Porównanie trochę podkoloryzowane, ale podobny scenariusz rozgrywa się w Ligue 2. Włączone do ligi ze względu na problemy innego klubu Paris FC stało się jej rewelacją z realnymi szansami na awans.


Udostępnij na Udostępnij na

Hej przygodo! Trwaj. Takie okrzyki usłyszeć pewnie można w wielu paryskich mieszkaniach, szczególnie tych, które zajmują ludzie związani z Paris FC. W Ligue 2 bowiem swój świetny sezon rozgrywa ubogi krewny PSG. Zespół występujący w drugiej lidze tylko dzięki zdegradowanej SC Bastii.

W siedzibie klubu uśmiechy nie opuszczają pracowników. Wszystko przez grę ich drużyny, dzięki której na horyzoncie pojawiła się nawet perspektywa awansu do elity. Perspektywa jednak mroczna, bo nie do końca wiadomo, czy – mimo chęci – Paris FC sprostałoby wymogom regulaminowym najwyższej klasy rozgrywkowej, a te we Francji są rygorystyczne.

Marzyć jednak można, a Paryż to przecież miasto spełniających się snów.

Rewelacja

Jeżeli ktoś przed sezonem odważył się powiedzieć głośno, że klub z Paryża będzie walczył o promocję z Ligue 2, ściągał na siebie spojrzenia politowania. Bo jak to… klub, który w drugiej lidze został przypadkiem, bez dużego budżetu i bez konkretnych nazwisk w składzie ma walczyć o awans?! Wolne żarty.

Żarty jednak trzeba odłożyć na bok, bo Paris FC jest jednym z kilku zespołów w lidze z najmniejszą liczbą porażek (9), a na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek ma jeszcze szanse na awans.

Po 36 rozegranych meczach paryżanie z bilansem 15-12-9 i 57 punktami na koncie zajmują dziewiąte miejsce i do lokaty dającej możliwość udziału w play-offach tracą tylko trzy „oczka”.

Mercadal i jego asy

Kelner na plaży, pracownik collegu… yyy… szybki rzut oka, czy to przypadkiem nie reprezentacja San Marino. Nie, wszystko się zgadza, to trzon drużyny Paris FC.

Kadra zespołu składa się w głównej mierze z zawodników pochodzących bądź mających korzenie w regionie. Najlepszy strzelec w tym sezonie (11 bramek), 29-letni Malik Tchokounte, jeszcze niedawno dorabiał jako kelner, a wśród jego klubowych kolegów można znaleźć też wyżej wspomnianego pracownika francuskiego collegu.

W ekipie próżno szukać głośnych nazwisk, a gracze typu Mimoun, Akichi, Bong, Karamoko, Mandouki czy Bougrine są zdecydowanie anonimowi dla kogoś, kto nie śledzi francuskiej piłki każdego dnia.

Stanem posiadania nie przejął się ich trener Fabien Mercadal, który zbudował bardzo solidną drużynę. 46-letni szkoleniowiec na głębsze wody wypłynął w Dunkierce i tamtejszym USL, by ostatecznie przez Tours trafić do Paryża, gdzie udowodnił swój talent.

Mercadal dostał skromny materiał ludzki i zadanie utrzymania się w lidze, a dzięki małej presji i własnej wizji stworzył team, na który spogląda cała piłkarska Francja. CHAPEAU BAS!

Paryska tożsamość

Pod uwagę należy wziąć to, że w stolicy Francji bezdyskusyjnie najpopularniejszym klubem piłkarskim jest Paris Saint-Germain. Moloch rozgniatający swoją piłkarską konkurencję na miazgę. Medialny kolos, któremu inni nie dorównają nigdy.

Zbudowanie czegoś obok PSG jest bardzo trudne. W Europie nie ma innego miasta, w którym jeden klub aż w takim stopniu dominuje nad swoją konkurencją – tak o sąsiedzie wypowiada się prezydent PFC, Pierre Ferracci.

W mieście jest również Red Star, który dopiero co – po zeszłorocznym spadku – ponownie awansował do Ligue 2. To z kolei klub przyciągający społeczność imigrantów, głównie ze względu na miejsce swojej siedziby na planie metropolii.

Paris FC czuć się może odludkiem albo sierotą pozbawioną większych więzów. Nieliczni kibice, zgubiona tożsamość… tak było do niedawna, ale obecnie włodarze klubu za najważniejszy cel obrali sobie zmianę tego przygnębiającego stanu rzeczy – i podkreślić należy, że ich plan zaczyna się ziszczać.

Paris FC ma być klubem Paryża, z regionalną tożsamością i przyciągającym ludzi mocno związanych z miastem. Absolutnie nie drugim PSG, lecz drużyną paryżan dla paryżan, składającą się z graczy z najbliższej okolicy.

Nie chcemy tworzyć PSG bis, ale klub paryski z graczami pochodzącymi stąd.Pierre Dreossi, dyrektor generalny

Szefowie chcą, by klub czerpał z jednego z największych na świecie marketów piłkarskich. Aglomeracja paryska i region to obszar produkujący co roku niezliczone rzesze młodych futbolowych adeptów, a bardzo wielu z nich przepada bądź z braku perspektyw na miejscu wyjeżdża w inne zakątki Francji – najlepszy przykład to Kylian Mbappé.

W Paris FC powstała – i jest powoli wdrażana – idea stworzenia mocnego ośrodka szkoleniowego będącego zachętą, a zarazem ogromną możliwością dla utalentowanych juniorów, takich, dla których region, Paryż, miejsce pochodzenia czy Paris FC to będzie coś więcej. Trwają właśnie intensywne poszukiwania nowego dyrektora akademii.

Problemy w przypadku awansu

Paris FC jako klub profesjonalny funkcjonuje od dwóch lat (we Francji status pro otrzymują jedynie kluby z Ligue 1 i Ligue 2), ale jeśli przyjrzeć mu się z bliska, można odnieść wrażenie, że to jedna, wielka rodzina tworząca półamatorski zespół.

Największą bolączką jest brak stadionu z prawdziwego zdarzenia i typowego, nowoczesnego ośrodka treningowego. Paris FC swoje domowe mecze rozgrywa na lekkoatletycznym Charléty, dwudziestotysięczniku znajdującym się – uwaga – w 13. dzielnicy Paryża.

Jeśli nie mamy odpowiedniego personelu i infrastruktury, aby dołączyć do elity, zawsze możemy marzyć.Pierre Dreossi

Decydenci chcieliby też większego wsparcia miasta, nie tylko dla PSG. Za przykład podają Londyn, w którym koegzystują obok siebie różne duże kluby piłkarskie i odbywa się to na zdrowych zasadach.

Obustronne wsparcie, wzajemna promocja – nie tylko nakłady finansowe – tak by Paryż i jego region były miejscem dla więcej niż tylko jedna piłkarskich marek.

Dwie kolejki do końca ligi, dwa mecze, które zdecydować mogą o dalszej historii i losach klubu, który w 2019 roku obchodził będzie 50-lecie istnienia. Jeżeli wszystko ułoży się dla paryżan korzystnie, to częściej będziemy mogli oglądać takie obrazki:

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze