Myślę o trzech najsilniejszych drużynach polskiej ekstraklasy i – choć inaczej wskazuje tabela – przychodzą mi na myśl takie ekipy jak Legia, Lech, Lechia, Wisła... może również i Piast. Które z nich mają największą liczbę reprezentantów swojego kraju na arenie międzynarodowej?
Obecny sezon na polskim podwórku jest jednym z najdziwniejszych w ostatnich latach. Piast, Pogoń, Cracovia czy nawet Korona zaczęły płatać figle najsilniejszym i stały się głównymi niespodziankami bieżących rozgrywek. Czy dostrzegają te wyczyny selekcjonerzy poszczególnych reprezentacji? Nie do końca.
Mimo tego, że na czele ligowych rozgrywek jest zespół z Gliwic, to on sam ma tylko jednego przedstawiciela w jakiejkolwiek reprezentacji na świecie. Jest nim oczywiście Kamil Vacek z Czech. Ekipa prowadzona przez Czesława Michniewicza nie ma żadnego kadrowicza. W kadrze Łotwy grają Rakels z Cracovii oraz Gabovs i Vertovs z Korony. To by było na tyle, jeśli mowa o obecnej czołówce ligi – nie wliczając oczywiście wicemistrza Polski, Legii Warszawa. To kto prowadzi w klasyfikacji?
Lech Poznań, jedna z najgorszych drużyn piłkarskich początku sezonu w ekstraklasie, ma w swojej kadrze aż sześciu przedstawicieli w narodowych kadrach. Nie wliczamy do tego rozgrywek młodzieżowych oraz zawodników powoływanych do reprezentacji Polski. Są to: Jasmin Burić z Bośni i Hercegowiny, Kebba Ceesay z Gambii, Paulus Arajuuri i Kasper Hamalainen z Finlandii, Tamas Kadar oraz Gergo Lovrencsics z Węgier. Można do tych zawodników doliczyć jeszcze Karola Linettego, ale w tym zestawieniu prezentujemy tylko obcokrajowców.
Na drugim miejscu podium jest Legia Warszawa. W drużynie Stanislawa Czerczesowa jest czterech kadrowiczów. Ondrej Duda ze Słowacji, Stojan Vranjes z Bośni i Hercegowiny, Ivan Trickovski z Macedonii i Nemanja Nikolić z Węgier.
Co ciekawe, najskuteczniejszy obecnie napastnik ekstraklasy w reprezentacji ma na swoim koncie dopiero cztery bramki i w swojej reprezentacji aż tak wielkiej roli nie odgrywa. To potwierdzałoby po części tezę, że Nikolić strzela tylko słabym drużynom.
Nie ma jednego trzeciego miejsca. Są dwa zespoły z polskiej ligi, które posiadają identyczną liczbę reprezentantów. Wisła Kraków oraz, co niespodziewane, Jagiellonia Białystok.
Ze stolicy Małopolski na zgrupowania drużyn narodowych wylatują Richard Guzmics (Węgry), Donald-Wild Guerrier oraz Emmanuel Sarki (obaj Haiti). Z kolei w Białymstoku są Konstantin Vassiljew (Estonia), Fedor Cernych (Litwa) oraz Igors Tarasovs (Łotwa).
O powołaniach zdecydowanie, jak widzimy, nie decyduje forma i gra całego zespołu, a dyspozycja i renoma poszczególnych zawodników podczas gier międzynarodowych. Takich piłkarzy najwięcej ma Lech, więc dlatego ma on najsilniejszą kadrę, która w zeszłym udowodniła to, zdobywając mistrzostwo Polski.