W sobotę, 27 sierpnia, piłkarze Siarki Tarnobrzeg przegrali na własnym stadionie 0:1 z drużyną Karpat Krosno. Bramkę dla gości zdobył Bartłomiej Buczek.
Była to pierwsza porażka siarkowców przed własną publicznością od ponad roku.
– Zdawałem sobie sprawę z tego, że kiedyś w końcu przegramy u siebie. Szkoda, że zdarzyło się to akurat w dzień otwarcia trybuny. Trudno jest wygrywać mecze, grając w ataku tylko Tomkiem Wolanem. W końcówce zawodnik Karpat uderzył pięknie, nie do obrony, i przegraliśmy. Jeśli nie wzmocnimy ataku, dalej będziemy grać tak jak gramy – mówił po meczu trener Siarki Adam Mażysz.
– Oddaliśmy tylko dwa strzały na bramkę, w tym jeden skuteczny. Siarka też nie stworzyła dużo więcej sytuacji bramkowych. Wygraliśmy ten mecz konsekwentną grą z tyłu i kontratakiem – mówił na pomeczowej konferencji prasowej obrońca Karpat Marcin Łukaczyński.
Po trzech kolejkach rozgrywek grupy lubelsko-podkarpackiej III ligi Siarka zajmuje 7. miejsce w tabeli z dorobkiem 7 punktów i bilansem bramek 2:2, Karpaty są liderem z kompletem punktów i bilansem bramek 3:0.
Drużyny Siarki i Karpat wybiegły na boisko w następujących składach:
Siarka: Ćwiczak – Beszczyński, Jakubowski, Jakubiec, Madeja – Hynowski, Kuranty, Łuczakowski – Wolan, Bażant, Kwieciński
Karpaty: Hajduk – Jarząb, Łukaczyński, Tomkiewicz, Włodarski – Sikorski, Zajdel, Stanisz, Koncewicz – Sedlaczek, Radulj
Podczas sobotniego meczu tarnobrzescy kibice po raz pierwszy zasiedli na nowo wybudowanej krytej trybunie miejskiego stadionu. Spotkanie Siarki z Karpatami obejrzało 2.500 kibiców. Mecz trzecioligowych piłkarzy poprzedziło zakończenie Wakacyjnej Akademii Piłkarskiej i spotkanie samorządowców miasta Tarnobrzeg z ich odpowiednikami województwa podkarpackiego, w którym gospodarze zwyciężyli 4:1.
O każdym meczu III ligi tak piszecie ? Czy tylko o
jakiejś siarce tarnobrzeg ?