W minioną sobotę piłkarze Siarki Tarnobrzeg zremisowali 2:2 z drużyną Izolatora Boguchwała. Bramki dla Siarki zdobyli Daniel Beszczyński w 56. minucie i Jacek Rożek w 64. Dla gości trafiali Bartosz Karwat w 30. minucie i Tomasz Płonka w 74.
Był to ostatni mecz Siarki przed własną publicznością w tym sezonie. W żadnym z 15 meczów przy al. Niepodległości siarkowcy nie zaznali goryczy porażki. Odnieśli 12 zwycięstw i trzy razy zremisowali, zdobywając aż 44 bramki i tracąc jedynie siedem.
– Byliśmy świadkami bardzo dobrego spotkania. W przerwie w szatni padło dużo mocnych słów, ale to spowodowało, że zespół na drugą połowę wyszedł bardzo zmobilizowany i pokazał charakter – mówił po meczu trener Siarki, Adam Mażysz.
– Jestem trochę rozczarowany postawą mojej drużyny w drugiej połowie. Prowadziliśmy 1:0 i pozwoliliśmy gospodarzom na przejęcie inicjatywy. Uważam, że jest to dla nas trochę szczęśliwy remis, bo Siarka częściej była przy piłce i w drugiej połowie stworzyła więcej sytuacji. Udało nam się jednak strzelić wyrównującą bramkę i mecz zakończył się podziałem punktów – mówił trener gości, Grzegorz Opaliński.
Po 29 kolejkach rozgrywek grupy lubelsko-podkarpackiej III ligi Siarka zajmuje 3. pozycję w tabeli z dorobkiem 51 punktów i bilansem bramek 60-28. Izolator jest drugi i ma dziewięć punktów więcej.
Drużyny Siarki i Izolatora wybiegły na boisko w następującym składach:
Siarka: Ćwiczak, Bażant, Beszczyński, Jakubowski, Hynowski, Kuranty, Kwieciński, Jakubiec, Walat, Madeja, Rożek.
Izolator: Pawlus, Kopiec, Czopko, Szpond, Wiącek, Karwat, Grad, Sierżęga, Domin, Porada Rusin.
Izolator boguchwała...super nazwa powaznie podoba mi
sie