W sobotę, 23 października, piłkarze Siarki Tarnobrzeg, po emocjonującym i pełnym walki meczu, pokonali 3:1 drużynę Avii Świdnik. Było to już szóste zwycięstwo Siarkowców przed własną publicznością w tym sezonie.
Pierwsza bramka w meczu padła w 21. minucie z rzutu karnego, podyktowanego po faulu obrońcy gości na napastniku Siarki – Tomaszu Walacie. „Jedenastkę” perfekcyjnie wykonał sam poszkodowany, zdobywając tym samym dwunastą bramkę w tym sezonie. Na 2:0 dla Siarki w 42. minucie wynik podwyższył Daniel Beszczyński, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego doskonale odnalazł się w zamieszaniu pod bramką Avii, i z bliskiej odległości mocnym strzałem wpakował piłkę do bramki. W 56. minucie meczu gościom udało się zdobyć kontaktową bramkę. Pięknym strzałem z rzutu wolnego popisał się Radosław Muszyński.
Piłkarzom Avii, mimo ambitnej walki, nie udało się doprowadzić do wyrównania. W końcówce spotkania trzecią bramkę strzelili natomiast siarkowcy. Siódme w tym sezonie zwycięstwo Siarki przypieczętował w 87. minucie – znów strzałem z jedenastu metrów – drugi raz w tym spotkaniu faulowany w polu karnym Tomasz Walat. Dzięki temu trafieniu zawodnik Siarki umocnił swoją pozycję na czele klasyfikacji strzelców grupy lubelsko-podkarpackiej III ligi. Trzy punkty zdobyte w sobotę pozwoliły drużynie Siarki wrócić na fotel lidera tabeli.
– Myślę, że postawiliśmy Siarce trudne warunki i zagraliśmy niezłe spotkanie, ale skończyło się tak, jak się skończyło – mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener Avii, Tomasz Wojciechowski.
– Avia to na pewno najlepsza drużyna, jaka w tym sezonie przyjechała na mecz do Tarnobrzega. W naszym wykonaniu nie było to najlepsze spotkanie, ale najważniejsze, że graliśmy bardzo skutecznie i zdobyliśmy kolejne trzy punkty – mówił natomiast trener gospodarzy, Adam Mażysz.
Drużyny Siarki i Avii wybiegły na boisko w następujących składach:
Siarka Tarnobrzeg: Ćwiczak – Kabata, Jakubiec, Łukawski, Beszczyński – Kwieciński, Duda, Hynowski, Kuranty, Mazurkiewicz – Walat.
Avia Świdnik: Majewski – Stępniewski Grzegorczyk, Paluszek, Kubiak – Muszyński, Pranagal, Jeleniewski, Król – Rusiecki, Mazurek.
Na stadionie przy al. Niepodległości mecz obserwowało 400 widzów.