Zapraszam na podsumowanie niedzielnych spotkań, rozgrywanych w ramach 35. kolejki Primera Division. Bardzo ważne były te mecze w kontekście końcowej tabeli. Ostatecznie po zwycięstwie nad Osasuną, Real Madryt obronił tytuł mistrza Hiszpanii!
Villarreal nie zawiódł i po tej kolejce nadal będzie wyprzedzał Barcelonę. Racing Santander z kolei nadal liczy się w walce o Ligę Mistrzów.
Sevilla FC – Real Valladolid 2:0 (2:0)
Obie ekipy miały ambitne plany przed tym spotkaniem, obie na murawę wyszły niezwykle zmotywowane. Faworytem spotkania byli gospodarze, którzy potencjalnie mają jeszcze szansę na Ligę Mistrzów. Goście walczą o utrzymanie w lidze. To Sevilla jednak nie zawiodła, a najlepszego strzelca Primera Division – Luisa Fabiano, godnie zastąpił Renato, który w pierwszej połowie zdobył dwie bramki. Były one ukoronowaniem dobrej gry gospodarzy. W drugiej części meczu gole nie padły, choć obie ekipy miały sytuację. Sevilla więc pozostaje w grze, a Valladolid musi do końca bronić się przed spadkiem.
UD Almeria – Betis Sevilla 1:1 (0:1)
Zagrały ze sobą dwie ekipy, które w tym sezonie prezentują niezły i przede wszystkim dość równy futbol, czego efektem są miejsca w górnej części tabeli. Jak przystało na równe drużyny padł równy remis. Oba teamy zagrały podobnie, a na boisku nie zabrakło sytuacji podbramkowych i zaciętej, efektownej walki. Ostatecznie po golach Odonkora i Pulido padł zasłużony remis. Teraz te dwie drużyny są już praktycznie pewne utrzymania w lidze, i mogą skupić się na przygotowaniach do kolejnego sezonu.
Villarreal CF – Getafe CF 2:0 (2:0)
Obie ekipy są w zupełnie w innych sytuacjach. Gospodarze walczą z Barceloną o drugie miejsce w lidze, a goście o spokojną końcówkę i odbudowanie formy po ostatnich niepowodzeniach. To Żółte Łodzie były jednak faworytem i zasłużenie wygrały. Choć pierwsza cześć spotkania była niezbyt ciekawa, to Nihat strzelił dwa gole. W drugiej połowie meczu bramek nie było, ale były już większe emocje bo obie ekipy zaatakowały. Ostatecznie zwycięstwo gospodarzy, którzy dzielnie walczą o drugie miejsce, a w takie formie mogą je spokojnie wywalczyć. Getafe gra dalej niepewnie i potrzebuje przełamania.
Levante UD – Espanyol Barcelona 1:1 (0:0)
Ten pojedynek szykował się wyjątkowo jednostronnie. Tak jednak nie było i faworyzowani goście nie zdołali wywieźć trzech ważnych punktów z Levante. Co ciekawe gospodarze mogli nawet wygrać, ponieważ po golu Juanmy prowadzili aż do doliczonego czasu gry, kiedy to „11” pewnie wykorzystał Luis Garcia. Espanyol miał pecha w tym spotkaniu, gdyż brakowało mu skuteczności i szczęścia, choć sytuacje były. Brawa dla gości, którzy kolejny raz pozytywnie zaskoczyli, choć grają już praktycznie w drugiej lidze.
Athletic Bilbao – RCD Mallorca 1:2 (1:1)
Obie ekipy są bardzo blisko między sobą w tabeli, a to spotkanie mogło przesądzić w dużej mierze o kolejności na koniec sezonu. Majorka ruszyła do ataku, strzelając bramkę już w 2. minucie. Gospodarze szybko odpowiedzieli golem skutecznego w tym sezonie Llorente. Remisem zakończyła się pierwsza część spotkania. W drugiej połowie po raz kolejny w sezonie i drugi w tym meczu, bramkę dla gości dającą im zwycięstwo strzelił Daniel Guiza, który po sezonie ma odejść z Mallorki. Obie ekipy choć miały sytuacje, to brakowało im wykończenia. Tak więc po niezłym, ale dość wyrównanym meczu goście wygrywają i zyskują jeszcze większą przewagę w tabeli nad Athletic Bilbao.
Racing de Santander – Real Murcia C.F. 3:2 (1:2)
Ekipa Ebiego Smolarka wiedziała, że po wczorajszym zwycięstwie Atletico Madryt, musi na El Sandinero pokonać Murcję, jeśli chce liczyć się dalej w walce o Ligę Mistrzów. Goście z kolei nie mają już szans na utrzymanie w lidze. Po niezwykle zaciętym i pełnym zwrotów akcji meczu, ostatecznie wygrali gospodarze 3:2. Mimo, że Murcia po golach Daniego i Alonso prowadziła, to jeszcze przed przerwą samobójcze trafienie zaliczył De Coz. W drugiej części meczu gospodarze się odrodzili i ruszyli do ataków. Bramkę na remis zdobył Jorge Lopez, a dobry mecz przypieczętował Pedro Munitis, zdobywając gola na 3:2 w 59. minucie. Smolarek wszedł w 72. minucie meczu ,ale mimo tego, że goście grali w „9” po dwóch czerwonych kartkach, nie zdobył bramki. Tak więc Racing dalej walczy o Ligę Mistrzów, a Murcia pogodziła się już z widmem spadku do Segunda Division.
FC Barcelona – Valencia CF
Obszerna relacja z meczu tuż po zakończeniu, na łamach naszego serwisu.
Osasuna Pampeluna – Real Madryt 1:2 (0:0)
Przed tym spotkaniem Real miał jeden cel: mistrzostwo! Po zwycięstwie Villarrealu, tylko trzy punkty mogły go zapewnić. Z Osasuną wiadomo było, że nie będzie łatwo, gdyż gospodarze walczą o utrzymanie w lidze. Pierwsza część spotkania była niezwykle zacięta. Obie ekipy atakowały, a Osasuna wcale Realowi nie ustępowała. Druga połowa to bardzo podobny obraz gry obu drużyn. Brakło jednak skuteczności, a gdy wydawało się, że będzie remis, Osasuna w 83. minucie wyszła na prowadzenie. To tak zmobilizowało Real, że dwie akcje na koniec i bramki Robbena, oraz Higuaina, DAŁY REALOWI MADRYT ZWYCIĘSTWO I 31. W HISTORII TYTUŁ MISTRZA HISZPANII!