Villareal CF od razu zareagował na rasistowski incydent podczas meczu z FC Barceloną. Przypomnijmy, że jeden z pseudokibiców rzucił w kierunku Daniego Alvesa bananem. Klub odnalazł już rasistę.
Kibic, który dokonał tego haniebnego czynu został zidentyfikowany przez hiszpański klub i ukarany. Władze „Żółtej Łodzi Podwodnej” zabrały mu karnet na mecze, a także nałożyły dożywotni zakaz wstępu na El Madrigal.
Klub wystosował również specjalne oświadczenie – Villarreal CF pragnie ogłosić, że klub silnie ubolewa nad incydentem, który wydarzył się podczas wczorajszego meczu przeciwko FC Barcelona, kiedy jeden z kibiców wrzucił obiekt na murawę El Madrigal. Dzięki siłom bezpieczeństwa i technologii, którą dysponujemy na stadionie, udało się zidentyfikować sprawcę, którego ukaraliśmy odebraniem karnetu i dożywotnim zakazem wstępu na El Madrigal. Jeszcze raz chcielibyśmy zakomunikować, że jesteśmy klubem szerzącym respekt, równość, sportową rywalizację i fair play, zarówno na boisku, jak i poza nim. Odrzucamy wszystkie działania, które kolidują z tymi zasadami, jak np.: przemoc, ksenofobia, rasizm i dyskryminacja.
Cała sytuacja a przede wszystkim świetne zachowanie Daniego Alvesa zostało bardzo rozpowszechnione w mediach. O całej sytuacji tutaj http://www.igol.pl/article,70426.html
U nas można tylko o takich karach dla tego typu
półmózgów pomarzyc. Na boiskach ekstraklasy gra
trochę zawodnikó o innym kolorze skóry niż biała
i zazwyczaj incydenty z ubliżaniem i lżeniem nawet
nie są odnotowywane przez sędziów, więc nawet nie
są brane pod uwagę i rozpatrywane.
BRAWO KVRWA
TĘPIĆ FRAJERA ( ͡° ͜ʖ ͡°)