Im bliżej do Euro, tym nasze raporty robią się krótsze... i jest to bardzo dobra wiadomość. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że miasta, które za niespełna rok przyjmą kibiców z całego Starego Kontynentu, są coraz lepiej do tego przygotowane. Oczywiście, sporo jest nadal do zrobienia, ale jeszcze trochę czasu zostało. Można mieć więc nadzieję, że na Euro nie będzie wstydu, a w ostatnim raporcie przed samymi mistrzostwami będziemy mogli napisać krótko: „Jesteśmy gotowi, Europo zapraszamy!”.
W końcu ruszyli z dworcem
W ostatnich raportach pastwiliśmy się nad robotnikami, którzy w mozolnym tempie posuwali się z pracami na poznańskim dworcu kolejowym. Jeszcze niespełna miesiąc temu stwierdzenie, że dworzec w stolicy Wielkopolski na Euro będzie gotowy, wzbudzało co najwyżej uśmiech politowania. Ale… prace ruszyły. I to z kopyta. Nareszcie widać, że coś się na starym i straszącym swoim wyglądem dworcu dzieje, a co więcej – prace robotników nie utrudniają za bardzo życia podróżnym. Oczywiście, pewne problemy są, ale ruch kolejowy odbywa się w miarę płynnie, a pociągi już odjeżdżają z kilku odnowionych peronów. Powoli zaczynają piąć się też w górę filary, które w przyszłości będą podstawą nowego budynku dworca. Pozostaje tylko trzymać kciuki za budowniczych i pogodę, aby w przyszłe lato pociągi wjeżdżały już na świeży i pachnący dworzec.
Ławica rośnie aż miło
Jeszcze szybciej niż na dworcu przebiegają prace na poznańskiej Ławicy. Władze lotniska obiecały na Euro nowy terminal i dodatkową drogę kołowania dla samolotów – słowa najwyraźniej zamierzają dotrzymać. Zarówno prace nad nowym budynkiem, jak i na płycie lotniska toczą się w ekspresowym tempie i jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, to już na wiosnę Ławica będzie mogła obsłużyć więcej pasażerów. A to podczas mistrzostw będzie kwestią priorytetową.
Poznań stoi w korkach…
… to mało powiedziane. Zatory na drogach w całym mieście są gigantyczne i w tej kwestii zmieni się coś dopiero tuż przed samym Euro. Robotnicy pracują we wszystkich punktach miasta – rozkopane są ronda: Śródka, Jana Nowaka-Jeziorańskiego, Kaponiera, a także ulice: Kórnicka, Al. Solidarności, a ostatnio nawet Lechicka. A to tylko kilka najważniejszych ulic, które są teraz częściowo lub w całości wyłączone z ruchu. Wciąż utrudniony jest też wjazd do miasta od strony wschodniej, ale prace nad nowym wiaduktem w Antoninku posuwają się bardzo szybko i można mieć nadzieję, że niedługo ruch będzie tam bardziej płynny.
Ciężkie czasy nastały także dla podróżujących tramwajami, przede wszystkim z powodu zamknięcia torów na Moście Dworcowym. Wszystkie „bimby” (tramwaje w gwarze poznańskiej – przyp. red.) jeżdżą objazdem przez ulicę Towarową, a to znacznie wydłuża przejazd przez miasto. Na szczęście ktoś mądry w magistracie wpadł na pomysł wydłużenia ważności biletów czasowych. Do końca kwietnia przyszłego roku, od poniedziałku do piątku w godzinach 6-19, na bilecie piętnastominutowym można podróżować 25 minut, a na półgodzinnym – 45 minut.
Miasto promuje się w Europie
Niedawno uważni widzowie na antenie stacji Eurosport zapewne zauważyli reklamę Poznania, która miała na celu przedstawienie wszystkim Europejczykom walorów stolicy Wielkopolski. Teraz włodarze miasta ze swoim pomysłem ruszyli dalej. Na łamach największych gazet w państwach, których reprezentacje już zapewniły sobie awans na mistrzostwa, poznański magistrat będzie publikował gratulacje składane przez mieszkańców miasta i zapraszające do odwiedzenia Poznania podczas przyszłorocznej imprezy. Dodatkowo w Internecie zostaną umieszczone filmiki, które w podobny sposób będą zachęcać kibiców z innych krajów do wizyty w stolicy Wielkopolski. Akcja potrwa do 6 listopada.
Stadion Miejski w Poznaniu
Gotowy! I obyśmy mogli tak samo powiedzieć za niespełna rok przy wszystkich elementach raportu.