Quique Flores krytykuje swój zespół


Trener Atletico Madryt, Quique Sanchez Flores, po przegranym 1:2 spotkaniu z Racingiem Santander, nie krył słów krytyki dla swojej drużyny. Nie zabrakło także gorzkich słów pod adresem Diego Forlana, który mimo iż grał kilkadziesiąt minut, był zupełnie niewidoczny.


Udostępnij na Udostępnij na

Trener Atletico Madryt nie krył słów krytyki głównie dla swojej drużyny. Przyczyn porażki upatrywał nie w lepszych umiejętnościach rywala, ale w błędach swoich zawodników. Zdaniem szkoleniowca, „Los Rojiblancos” kontrolowali przebieg meczu od momentu objęcia prowadzenia w 11. minucie aż do końca spotkania, jednak na końcowym wyniku zaważyły indywidualne pomyłki konkretnych graczy.

Racing stworzył sobie dwie sytuacje i obie wykorzystał.  W drugiej części przyspieszyli grę i tym nas pokonali. Zabrakło nam agresji w końcówce pierwszej połowy i po naszym błędzie straciliśmy pierwszego gola – tłumaczył po spotkaniu przyczyny porażki. Zapytany o formę swojego napastnika, Diego Forlana, który wszedł na boisko w 57. minucie i był cieniem zawodnika, którego kibice pamiętają jako najlepszego gracza ubiegłorocznych mistrzostw świata, odparł: – Nie chcę go krytykować. Diego trenuje tak jak inni zawodnicy, jest zawsze dostępny do gry, traktuję go jak wszystkich innych graczy. W jego przypadku karty są już na stole, grał prawie 40 minut i nie pokazał nic wartościowego, wszyscy to widzieliśmy.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze