Puchar Króla: Za nami pierwsze rozstrzygnięcia


We wtorkowy wieczór zostały rozegrane pierwsze mecze rewanżowe 1/16 finału Pucharu Króla. Awans do kolejnej rundy rozgrywek zapewniły już sobie drużyny Realu Betis, Osasuny, Cordoby i UD Las Palmas.


Udostępnij na Udostępnij na

Real Betis 3:0 Real Valladolid

Andaluzyjczycy szybko się pozbierali po porażce 1:5 z Sevillą. W miniony weekend pokonali na własnym stadionie Real Madryt, a teraz przypieczętowali awans do 1/8 finału Pucharu Króla. Podopieczni Pepego Mela nie mieli żadnych problemów z pokonaniem innego pierwszoligowca z Valladolidu. „Los Beticos” od pierwszego gwizdka musieli zaatakować i tak właśnie zrobili. W pierwszym starciu w Valladolidzie przegrali bowiem 0:1. W Sewilli nie pozostawili rywalowi złudzeń. Pomimo kilku niezłych okazji z początku spotkania pierwszy gol padł dopiero w 27. minucie, a jego strzelcem był Amaya. Do końca pierwszej połowy Andaluzyjczycy próbowali podwyższyć prowadzenie, jednak ostatecznie sztuka ta się nie powiodła. Po zmianie stron śmielej próbowali zaatakować goście, lecz w 62. minucie bramkę na 2:0 zdobył Ruben Castro. Valladolid nie miał co kalkulować – musiał ruszyć do przodu. Betis przez większość czasu umiejętnie się bronił, a w końcówce dobił rywala, zdobywając gola na 3:0. Szansę na awans do kolejnej rundy odebrał gościom Rueda, pakując piłkę do własnej siatki.

Awans: Real Betis

Osasuna 2:0 Sporting Gijon

W podobnej sytuacji co Real Betis była Osasuna. W pierwszym starciu ze Sportingiem Gijon, który przed rokiem pożegnał się z Primera Division, przegrała na wyjeździe 0:1. Przed rewanżem ekipa z Gijonu mogła mieć naprawdę duże nadzieje na awans do kolejnej rundy, bo na tle czerwonej latarni La Liga zaprezentowała się z dobrej strony. W Pampelunie Sporting przez bardzo długą część spotkania umiejętnie się bronił, jednak ostatecznie musiał skapitulować. Można rzec, że na drugoligowcu zemściły się niewykorzystane sytuacje, które stworzył sobie po kontratakach w drugiej części meczu. Osasuna w końcu dopięła swego. Na 20 minut przed końcem gola gwarantującego w tym momencie dogrywkę zdobył Joseba Llorente. Goście z Gijonu nieco chyba się przestraszyli i próbowali doprowadzić do dodatkowych 30 minut. Zostali za to ukarani sześć minut później golem Rubena na 2:0.

Awans: Osasuna

Real Sociedad 2:2 Cordoba

Jeden pierwszoligowców za burtą. Cordoba zaskoczyła baskijską ekipę już w pierwszym pojedynku, pokonując zespół Philippe’a Montaniera 2:0. Zgodnie z oczekiwaniami rewanżowy mecz rozpoczął się od ataków gospodarzy, którzy jak najszybciej chcieli odrobić chociaż część strat z pierwszego starcia. W 20. minucie w końcu udało im się zdobyć pierwszego gola. Na listę strzelców wpisał Antoine Griezmann. W drugiej odsłonie Baskom zaczęło się spieszyć, za co zapłacili olbrzymią cenę. W 65. minucie bramkę wyrównującą zdobył bowiem „Koke”, sprawiając, że sytuacja miejscowych stała się bardzo trudna. Sześć  minut później była już tragiczna, ponieważ Cordobie prowadzenie dał Dubarbier. Gospodarzy stać było już tylko na jedno trafienie – na pięć minut przed końcem wynik spotkania na 2:2 ustalił Agirretxe. Real Sociedad żegna się jednak z rozgrywkami w 1/16 finału.

Awans: Cordoba

Rayo Vallecano 0:0 Las Palmas

Poza rozgrywkami znajduje się także drugi z przedstawicieli Primera Division. Rayo Vallecano nie zdołało odrobić strat z pierwszego spotkania, w którym przegrało 0:1. Rewanż przed własną publicznością zakończył się bezbramkowym remisem, który w roli faworyta stawiał drużynę gości. Co ciekawe, Rayo obydwa spotkania kończyło w dziesiątkę. Nie zmienia to jednak faktu, że ekipa z Estadio de Vallecas powinna poradzić sobie z niżej notowanym rywalem, zwłaszcza że dzisiejszego wieczoru w osłabieniu grała „tylko” przez 22 minuty.

Awans: Las Palmas

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze