PSG w ćwierćfinale, Ibrahimović bohaterem!

W stolicy Anglii obejrzeliśmy mecz, który z pewnością nie zawiódł. Londyńczycy mieli dużo więcej sytuacji do zdobycia bramek, jednak PSG wypunktowało Chelsea i wygrało na Stamford Bridge 2:1. Bohaterem spotkania był Zlatan Ibrahimović, który zaliczył asystę i bramkę.

Udostępnij na Udostępnij na

W porównaniu z pierwszym spotkaniem obaj trenerzy dokonali po jednej zmianie w swoich zestawieniach. W zespole z Anglii Guus Hiddink po lewej stronie obrony w miejsce Baby Rahmana wystawił Brazylijczyka Kenedy’ego. 20-letni zawodnik to zdecydowanie bardziej ofensywnie usposobiony zawodnik aniżeli jego konkurent do składu pochodzący z Ghany.

Natomiast w ekipie z Paryża Laurent Blanc z konieczności musiał wystawić któregoś z rezerwowych zawodników w miejsce kontuzjowanego Marco Verrattiego. Francuski szkoleniowiec postawił na Adriena Rabiota. I to właśnie niespełna 21-letni Francuz otworzył wynik spotkania w 16. minucie po podaniu Zlatana Ibrahimovicia.

https://www.youtube.com/watch?v=AZoPeuZBzos

Większa część pierwszej połowy wyglądała podobnie do starcia rozgrywanego w Paryżu. Optyczna przewaga podopiecznych Blanca, większe posiadanie piłki, długo rozgrywany atak pozycyjny, mnóstwo podań. Różnica polegała na tym, iż inicjatywa paryżan nie przekładała się na liczbę sytuacji podbramkowych. W aspekcie tym konkretniejsi byli piłkarze z Londynu. Nie czekali jedynie na błędy rywali, sami również inicjowali akcje. Jednakże największe zagrożenie miało miejsce po błędach obrońców francuskiej drużyny. W 3. minucie Diego Costa, po lekceważącej wymianie piłki ze strony przeciwników blisko swojej bramki, oddał groźny strzał, z którym poradził sobie Kevin Trapp. W 27. minucie napastnik Chelsea dopiął swego. Hiszpan po podaniu od Williana najprostszym z możliwych zwodów zwiódł Thiago Silvę i oddał celny strzał na bramkę niemieckiego golkipera.

Najważniejsze wydarzenia drugiej połowy, a także całego meczu, rozegrały się pomiędzy 60. a 67. minutą spotkania. Po godzinie gry z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Diego Costa, którego zastąpił Bertrand Traore. Pięć minut później dwoma fantastycznymi interwencjami popisał się Trapp. Najpierw obronił strzał Williana, a następnie poradził sobie również z uderzeniem Edena Hazarda. Belg to kolejny zawodnik Chelsea, który opuścił plac gry z powodu urazu. W 77. minucie zastąpił go Oscar. Brazylijczyk jednak nie był już w stanie wiele zmienić, ponieważ wszedł na boisko przy stanie 1:2. Dziesięć minut wcześniej Angel Di Maria doskonałym podaniem obsłużył szwedzkiego napastnika PSG, któremu nie pozostało nic innego jak skierować piłkę do bramki bezradnego Thibaut Courtois. Bardzo źle w tej sytuacji zachował się Cesar Azpilicueta, któremu z łatwością uciekł argentyński skrzydłowy.

Po przerwie, do momentu strzelenia bramki przez Ibrahimovicia, Chelsea rozegrała najbardziej intensywne 20 minut gry w całym dwumeczu. W tym czasie stworzyła sobie bardziej lub mniej groźne sytuacje podbramkowe, jednak żadna nie zakończyła się bramką. Natomiast po bramce szwedzkiego napastnika PSG mogło znów swobodnie rozgrywać atak pozycyjny, który już bardziej przypominał trening. Tak też toczyło się spotkanie aż do jego zakończenia, wobec czego paryżanie dowieźli zwycięstwo 2:1. Obie wygrane w takim samym stosunku powodują, iż to właśnie piłkarze ze stolicy Francji zagrają w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.