Na sobotę zaplanowano pięć spotkań w ramach 26. kolejki rozgrywek Nice I ligi. Jednym z meczów rozgrywanych dziś była rywalizacja pomiędzy mającym ekstraklasowe aspiracje GKS-em Katowice a zajmującą 6. miejsce w tabeli Stalą Mielec. Czy GieKSiarze udźwignęli rolę faworyta dzisiejszego starcia?
🐤 #KATSTM
🕛 17:45
📺 @polsatsport
⚽ https://t.co/1NJqQGyVm9
📸 nice1liga
@GKSKatowice_eu@fksstalmielechttps://t.co/LnXJOEe2DY pic.twitter.com/7bo0yrEUD6— Fortuna 1 Liga (@_1liga_) April 14, 2018
Gospodarze dzisiejszego spotkania, mający za sobą serię pięciu kolejnych zwycięstw z rzędu na zapleczu ekstraklasy, zamierzali dopisać sobie kolejne trzy punkty po spotkaniu z mielecką Stalą. W poprzedniej kolejce podopieczni Zbigniewa Smółki w środę zremisowali 1:1 z liderującą w tabeli Nice I ligi Miedzią Legnica. Z kolei GKS Katowice pokonał przed tygodniem Wigry w Suwałkach.
Walka, walka, walka
Od pierwszych minut można było zauważyć, że żadna z drużyn nie była dziś zainteresowana podziałem punktów. Ofensywne nastawienie obu ekip spotykało się jednak ze zmasowaną defensywą pod bramką przeciwnika. Tak gospodarze, jak i przyjezdni bardzo dobrze organizowali się w obronie, angażując w destrukcję dużą liczbę graczy.
O odstawianiu nogi nie było mowy. Twarda gra, zaangażowanie, nieustępliwość. Tak w trzech słowach można opisać to, co kibice zobaczyli w pierwszej połowie meczu przy Bukowej. Niejednokrotnie dochodziło do interwencji obrońców jednej czy drugiej drużyny na granicy faulu. Mocno poobijany przez rywali boisko z konieczności musiał opuścić skrzydłowy przyjezdnych, Szymon Sobczak. To potwierdziło, że defensorzy GKS-u Katowice nie zwykli cofać nogi w stykowych sytuacjach.
W pierwszych 45 minutach dużą ochotę do gry wykazywał w zespole z Katowic Adrian Błąd. Wielokrotnie szarżował z piłką lewym skrzydłem, groźnie dośrodkowywał, czym sprawiał problemy defensorom i bramkarzowi Stali.
Mimo kilku okazji podbramkowych z obu stron kibice nie doczekali się bramek w pierwszej połowie. Na uwagę zasługuje taktyka przygotowana przez obu trenerów na to spotkanie, dzięki czemu mimo braku goli kibice nie mogli się nudzić.
PRZERWA #KATSTM 0:0 https://t.co/adz0hYhVlS
— Fortuna 1 Liga (@_1liga_) April 14, 2018
Drugą część spotkania z większym animuszem rozpoczęli piłkarze Stali. Kilkukrotnie zagrozili bramce strzeżonej przez Abramowicza. W 56. minucie goście dopięli swego. Gola z rzutu karnego zdobył środkowy obrońca mielczan, Słowak Martin Dobrotka.
56 min. Dobrotka strzela z karnego. 1:0 dla gości.
—
@GKSKatowice_eu – @fksstalmielec 0:1
LIVE ➡ https://t.co/Kczv4Fa2cZ— GKS Katowice (@_GKSKatowice_) April 14, 2018
Ta sytuacja dodała skrzydeł gościom, którzy szukali kolejnych trafień. Podopieczni Paszulewicza, chcąc utrzymać dobrą passę i nie stracić dystansu do czołówki, potrzebowali wznieść się na wyżyny swoich możliwości.
Po chwili gospodarze przejęli inicjatywę, jednak kolejne akcje paliły na panewce. Bardzo dobre spotkanie rozgrywali zawodnicy trenera Smółki. GKS kontrolował spotkanie od 60. minuty. Mimo rosnącej przewagi gospodarze mieli spore problemy ze stworzeniem sobie klarownej sytuacji. Stal była świetne zorganizowana w defensywie od pierwszej do ostatniej minuty. Taktyka przygotowana przez szkoleniowca przyjezdnych okazała się skuteczna na rozpędzonych katowiczan.
W końcówce spotkania nadzieję na choćby punkt odebrała gospodarzom druga bramka zdobyta przez gości. Na 2:0 podwyższył w 89. minucie Mateusz Arak. Katowiczanie nie zamierzali rezygnować. Do ostatniej minuty walczyli o honorowe trafienie. Kibice przy Bukowej nie zobaczyli jednak więcej bramek.
Po tym zwycięstwie Stal, przynajmniej do niedzieli, wskoczy na drugie miejsce w tabeli. GKS Katowice spadł na szóstą lokatę. W następnej kolejce podopieczni Jacka Paszulewicza zmierzą się na wyjeździe z Chojniczanką. Stal w Mielcu podejmie Odrę Opole.
Mający ekstraklasowe ambicje zespół z Górnego Śląska traci do drugiej Stali dwa punkty, natomiast do liderującej Miedzi Legnica pięć „oczek”. Ma jednak zaległe dwa spotkania do rozegrania, co pozwala wierzyć w upragniony, wyczekiwany od wielu lat w Katowicach awans.
Stal potwierdziła w dzisiejszym spotkaniu, że jest w stanie włączyć się do rywalizacji o ekstraklasę.
***
Koniec meczu w Katowicach. Po bramkach Dobrotki i Araka, Stal wygrywa 2:0.
—
@GKSKatowice_eu – @fksstalmielec 0:2
RELACJA ➡ https://t.co/AUVM9ekh89— GKS Katowice (@_GKSKatowice_) April 14, 2018