Ludovic Obraniak nie ma łatwego charakteru. Po raz kolejny potwierdziły to informacje, dochodzące z klubu Polaka, Werderu Brema. Obraniak wdał się w konflikt ze szkoleniowcem zespołu – Robinem Duttem. Przyszłość Ludovica rysuje się w ciemnych barwach.
Jak podaje „Przegląd Sportowy”, do zgrzytu pomiędzy Obraniakiem a jego trenerem doszło na jednym z treningów. Dutt chciał się dowiedzieć od Polaka, dlaczego w ostatnich tygodniach jest w tak kiepskiej formie. Jednak Obraniak zamiast odpowiedzieć, tylko odburknął, że nie mają o czym rozmawiać. Podobno to właśnie z tego powodu Obraniak nie pojawia się na boiskach Bundesligi. W ostatnich czterech meczach zagrał w sumie tylko 25 minut.
Dodatkowo okazuje się, że Obraniak ma w Werderze podobny problem jak w kadrze Polski. Tu również nie najlepiej idzie mu nauka języka, przez co nie dogaduje się z kolegami z drużyny. Na treningach najczęściej ćwiczy sam i praktycznie z nikim nie rozmawia. Aż trudno uwierzyć, że jeszcze w styczniu jego transferem żyli wszyscy kibice Werderu, a sam dyrektor sportowy klubu, Thomas Eichin, mówił: – To jest piłkarz, którego potrzebowaliśmy i który nam pomoże.
W obecnej sytuacji może się okazać, że już latem Obraniak ponownie zmieni klub. Miejmy nadzieję, że tym razem aklimatyzacja przebiegnie znacznie lepiej.
se pograł chłopak ( ͡° ͜ʖ ͡°)