PP: Przed meczem Polonia – Cracovia


Już dzisiaj o 20.00 na stadionie przy ulicy Konwiktorskiej odbędzie się ostatni mecz pierwszej fazy 1/8 finału Remes Pucharu Polski. Polonia Warszawa zmierzy się z Cracovią. Po raz pierwszy na ławce trenerskiej "Czarnych Koszul" zasiądzie Bobo Kaczmarek. Poniżej przedstawiamy sytuacje oraz wypowiedzi trenerów i kilku zawodników.


Udostępnij na Udostępnij na

O zmianie na stanowisku trenera nie będę rozmawiał. Robię to, czego wymaga ode mnie kierownictwo. Teraz muszę zorientować się na co stać drużynę, bo objąłem ją w trybie awaryjnym. Trener Zieliński dobrze przygotował zawodników do rundy wiosennej, chylę przed nim czoła. Tak już jednak bywa, że niby jest dobrze, a nie idzie. Musimy się zastanowić, co zrobić, żeby dobrze było już w Remes Pucharze Polski z Cracovią – tak sytuację przed tym meczem komentuje nowy trener Polonii.

Nowy szkoleniowiec Polonii jest pełen uznania dla poprzednika Jacka Zielińskiego i jego zasług. Bogusław Kaczmarek przyznaje też, że nie zna jeszcze wszystkich możliwości swojego zespołu, ale zamierza w dzisiejszym meczu walczyć o zwycięstwo.

Obrońca Polonii Piotr Dziewicki zdaje sobie sprawę z tego, że Cracovia łatwym rywalem nie będzie i nie jest pewny zwycięstwa swojej drużyny. W Warszawie wciąż wierzą, że znajdująca się w dołku Polonia jeszcze się podniesie i zawalczy o europejskie puchary.

– Może właśnie szansą będzie to pucharowe spotkanie z Cracovią, chociaż i ona ostatnio jest w bardzo dobrej formie. Teraz każdy mecz jest dla nas ważny. Mówi się o naszych kłopotach w ofensywie, jednak w defensywie tez ostatnio nie wygląda to najlepiej. Gdybym wiedział skąd bierze się ta słaba postawa, to starałbym się to przekazać i powiedzieć co mamy robić, ale na razie nie wiem – komentuje wszystko Dziewicki.

Zespół Cracovii od niedzieli sposobił się do pierwszego ćwierćfinałowego spotkania Remes Pucharu Polski z Polonią Warszawa. „Pasy” są podbudowane zwycięstwem w Lechią. – W Polonii ostatnio dużo się dzieje, była zmiana trenera i piłkarze będą chcieli się pokazać – mówi Marek Wasiluk, który w tym spotkaniu zajmie miejsce na środku pomocy za nieobecnego Arkadiusza Barana.

Także trener Artur Płatek przed tym spotkaniem jest optymistą. Jak sam zapowiedział, podobno w tym meczu ma zadebiutować Maciej Murawski. Szkoleniowiec Cracovi nie zawraca sobie głowy problemami rywala i nie wyobraża sobie innego scenariusza jak awans „pasów” do półfinału. – Jeśli będziemy grali to, co zakładamy, to możemy spokojnie o to powalczyć. Chodzi o to, by po dwumeczu przejść dalej, a jakimi środkami, to zobaczymy w środę po 20 – kończy swoją wypowiedź trener Płatek.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze