Christian Omar Diaz co najmniej przez miesiąc nie będzie mógł trenować – Argentyńczyk doznał urazu podczas wtorkowego meczu Pucharu Polski.
Napastnik Śląska jeszcze w pierwszej połowie był zmuszony opuścić boisko. Po oddaniu strzału, który wylądował na poprzeczce, na nodze Argentyńczyka wylądował golkiper Legii. Gwizdek sędziego milczał, a poszkodowany opuścił boisko na noszach, po czym został przewieziony do szpitala.
Wskutek tego starcia u Diaza zdiagnozowano naderwanie więzozrostu piszczelowo-strzałkowego. 24-latka czeka teraz trzydziestodniowy, przymusowy odpoczynek.
– Założyliśmy Cristianowi opatrunek gipsowy, który musi nosić przynajmniej przez cztery tygodnie. W tym czasie czekają go zabiegi oraz leczenie przeciwzakrzepowe, a poruszać będzie się mógł wyłącznie o kulach – powiedział Wojciech Sznajder, lekarz Śląska Wrocław.