Poważny kryzys Sportingu Lizbona


20 kolejka portugalskiej Primeira Liga przyniosła jednoznaczną odpowiedź na pytanie w jakiej formie znajduje się Sporting Lizbona. Remisy, przed tygodniem z Aves i w tym tygodniu z Leirią chwały klubowi z Estadio Joes Alvalade XXI na pewno nie przynoszą. Wygląda na to, że każdy klub z czołówki musi przejśc sówj kryzys. Niedawno spadek formy dotknął FC Porto, teraz poradzić sobie z nim musi Sporting. Pytanie tylko, kto będzie następny ... ?


Udostępnij na Udostępnij na


20 kolejka Primeira Liga rozpoczęła się w piatkowy wieczór na obiekcie Pacos Ferreira, gdzie gospodarze podejmowali słabiutko spisującą się w tym sezonie Vitorie Setubal. Mimo, że na boisku nie widać było wyraźnej róznicy klas, dzielącej obie ekipy, to gospodarzom po celnym trafieniu Paulo udało się odnieść skromne, jednobramkowe zwycięstwo. FC Porto nie dało szans na Estadio Dragao zespołowi Marcina Chmiesta, Sportingowi Braga. Po raz kolejny Polak nie wpisał się na listę strzelców i nadal czeka na swoje pierwsze trafienie na portugalskich boiskach. Gospodarze wygrali po bramce powracającego do wysokiej formy strzeleckiej Adriano Louzady. Zwycięstwo umocniło „Smoki” na fotelu lidera.

Kibice w Aves czekali na kolejną niespodziankę od swoich piłkarzy. Przed tygodniem piłkarzom najgorszej ligowej ekipy udało się zremisować w Lizbonie ze Sportingiem. Tym razem do to do Aves przyjechał inny zespół z Lizbony, Benfica. Mimo zażartej walki nie udało się zdobyc nawet punktu. Było o to tym trudniej, że od 65 minuty gospodarze grali bez Nunesa który ukarany zostało czerwonym kartonikiem. Jedyną bramkę tego spotkania zdobył Nuno Gomes. Ostre strzelanie urzadzili sobie piłkarze Nacionalu którzy odprawili Academice Coimbra z bagażem aż 4 bramek. Bohaterem tego meczu był piłkarz gospodarzy, Cassio, zdobywca dwóch goli. Po raz kolejny rozczarowuje Maritimo. Po ubiegłotygodniowym zwycięstwie osobiście zacząłem wierzyć w coraz lepszą grę tego zespołu, gdy tym czasem porażka na boisku w Amadorze rozczarowuje chyba wszystkich sympatyków najbardziej „brazylijskiej” drużyny w Portugalii.

Kolejne stracone punkty przez Beira Mar coraz bardziej przybliżają ten zespół do ostatniego w tabeli CD Aves. Tym razem drużyna przegrała z Naval. Dwie bramki dla gości zdobył brazylijczyk Nei, który na nowo zaczął zdobywać gole, i nie przestał myśleć o koronie króla strzelców. Zespół Bartosza  Ślusarskiego, Leiria zremisował bezbramkowo ze Sportingiem który wydaje się popadać w coraz głębszy kryzys. Remis dla Sportingu to o tyle sukces, że zespół od 21 minuty grał w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Liedsona. W spokaniu zamykającym 20 kolejkę na Estadio da Bessa, Boavista bezbramkowo zremisowała z Belenenses. Od pierwszego gwizdka sędziego po murawie biegął Przemysław Kaźmierczak który zagrał na przyzoitym poziomie.

                                                             Michał Markiewicz
                                                                   mihi892onet.eu

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze