Polska U-21 pokonała kolejnego rywala w eliminacjach do mistrzostw Europy 2027, które odbędą się w Albanii i Serbii. Tym razem „Biało-czerwoni” spotkali na swojej drodze Czarnogórę, którą pozbawili złudzeń. Już w trakcie pierwszej połowy Polacy strzelili dwa gole, dzięki czemu rywal nie wrócił już do tego spotkania. Obecnie podopieczni Jerzego Brzęczka zajmują 1. miejsce w grupie eliminacyjnej.
Gdy Jerzy Brzęczek obejmował reprezentację U-21, mało kto wierzył w sukces tego projektu. Jednak po trzech meczach trudno się do czegoś przyczepić. Może klasa rywali nie była zbyt wysoka, jednak pewne zwycięstwa naszych reprezentantów zasługują na szóstkę w skali szkolnej. Polska U-21 nie tylko strzela gole, lecz w dodatku ich nie traci. Obecny bilans bramkowy (9:0) jest drugim najlepszym bilansem w tych eliminacjach. W tej kwestii Polska ustępuje miejsca tylko Finom.
Fantastyczne otwarcie Polaków w meczu z Czarnogórą!
4. minuta, Antoni Kozubal i prowadzimy w meczu eliminacji Euro U21!
📲 Oglądaj online ▶️ https://t.co/6fm8KCYBes pic.twitter.com/Al2bSHvEt6
— TVP SPORT (@sport_tvppl) October 10, 2025
Dwa szybkie gole
W trakcie gdy wielu kibiców dopiero rozsiadało się w fotelach, Antoni Kozubal popisał się ładną bramką, która otworzyła wynik tego spotkania. Na drugiego gola nie musieliśmy długo czekać. Już po kolejnych 20 minutach Oskar Pietuszewski — na którego patrzyli wszyscy polscy kibice — świetnie wykończył dogodną sytuację. Choć w tej sytuacji zagrało wszystko. Klasowe napędzenie akcji przez Kozubala, rewelacyjna asysta Pieńki i wykończenie Pietuszewskiego. Palce lizać!
Trzeci mecz w eliminacjach Euro U21 i… czwarta bramka 👏
Pan Piłkarz. Oskar Pietuszewski 🤌🇵🇱
📲 Oglądaj online mecz Polska – Czarnogóra ▶️ https://t.co/6fm8KCYBes pic.twitter.com/dAv5RpSqR8
— TVP SPORT (@sport_tvppl) October 10, 2025
„Zabita” druga połowa
Druga połowa w wykonaniu naszej młodzieży była imienia Marka Papszuna. Korzystny wynik, rywale nie dochodzili do głosu (szczególnie po czerwonej kartce), więc tak w zasadzie można było wyłączyć transmisję lub pójść spać. Albo jedno i drugie. Krótko mówiąc — nic ciekawego się nie działo. Jednak mimo wszystko jest to pewna zaleta. Łatwo pokonany słabszy rywal i oszczędzanie sił na następne spotkanie. A następne spotkanie wcale nie będzie takie proste.
Kolejny raz reprezentacja U-21 wygrywa i nie traci bramki. Brawo! 🇵🇱
— Cezary Kulesza (@Czarek_Kulesza) October 10, 2025
Polska U-21 — kto się wyróżnił?
Szczególnie świetnie w tym meczu spisał się środek pola polskiej reprezentacji. Antoni Kozubal i Mateusz Kowalczyk zdominowali to spotkanie. Jerzy Brzęczek może zapisać plusa także przy nazwisku Kacpra Urbańskiego, który asystował przy pierwszym trafieniu. Z minusów to na pewno wejście z ławki Jana Faberskiego. Widać było po tym zawodniku, że chciał wpisać się na listę strzelców, jednak większość jego strzałów została zablokowana przez obrońców rywali.
ℹ️🇵🇱 Antek Kozubal z golem, Michał Gurgul z czystym kontem ✅
Reprezentacja Polski U-21 wygrywa z Czarnogórą 2:0 i jest liderem grupy E. Brawo dla całej drużyny! pic.twitter.com/uf8XUL5g9K
— Lech Poznań (@LechPoznan) October 10, 2025
Na horyzoncie Szwecja
Następnym rywalem podopiecznych Jerzego Brzęczka będzie Szwecja. Mimo 5. miejsca w naszej grupie eliminacyjnej czysto teoretycznie Szwedzi to rywal już bardziej na naszym poziomie. Teoretycznie, ponieważ w trakcie naszej potyczki z Czarnogórą Szwecja przegrała z Włochami aż 0:4. Szczególnych nadziei nasi następni rywale mogą upatrywać we własnym stadionie, ponieważ tam zostanie rozegrane to spotkanie.
U21:s EM-kvalmöte mot Italien slutar med en 4-0-förlust för svenskarna.#SWEU21🇸🇪 pic.twitter.com/vldgNaE2QN
— Svensk Fotboll (@svenskfotboll) October 10, 2025
***
Przed nami ostatni mecz październikowego zgrupowania. Polska U-21 podejmie na wyjeździe rówieśników ze Szwecji. Obecnie „Trzy Korony” jednak są daleko od swojej najlepszej formy. W trakcie tych eliminacji już dwukrotnie musiały uznać wyższość swojego rywala. Najpierw przegrały z Czarnogórą, a w tej kolejce padły ofiarą reprezentacji Włoch. Mimo wszystko to nie będzie łatwe spotkanie. Nasi rywale mają nóż na gardle. Jeśli teraz nie wygrają, będą mogli przestać już myśleć o mistrzostwach.