Reprezentacja Polski przegrywa z Japonią w pierwszym meczu mistrzostw świata U-17 [OCENY]


Oceny piłkarzy polskiej kadry młodzieżowej po meczu z Japonią

11 listopada 2023 Reprezentacja Polski przegrywa z Japonią w pierwszym meczu mistrzostw świata U-17 [OCENY]
kompas.id

W pierwszym meczu fazy grupowej mistrzostw świata U-17 reprezentacja Polski przegrała z Japonią 0:1. Mimo wszystko młodzieżowa kadra pokazała się z dobrej strony w trudnych warunkach atmosferycznych przeciwko wymagającemu rywalowi. Czas na oceny Polaków według szkolnej skali od 1 do 6.


Udostępnij na Udostępnij na

Michał Matys (4+)

Bramkarz reprezentacji Polski w pierwszych minutach prawie stracił piłkę w polu karnym, co mogło skończyć się golem. W drugiej części spotkania miał dużo pracy i grał o wiele pewniej między słupkami. Wyłapywał trudne piłki i ratował zespół przed utratą bramki równie spektakularnymi, jak i ważnymi interwencjami. Niestety nasz golkiper nie wiele mógł zrobić przy uderzeniu pod poprzeczkę Takaokiego, które dało przeciwnikom prowadzenie.

Dominik Szala (2+)

Obrońca Górnika Zabrze często neutralizował dośrodkowania Japończyków, jednak, podobnie jak pozostali defensorzy reprezentacji Polski, zbyt często pozwalał Japończykom na stwarzanie zagrożeń bramce Michała Matysa poprzez wykorzystanie środkowego sektora boiska. Ponadto zbyt biernie zareagował na strzał Takaokiego z 77. minuty, który odebrał drużynie Marcina Włodarskiego szansę na punkty.

Igor Orlikowski (2)

W pierwszej połowie przy długim podaniu z połowy rywali nie dopilnował japońskiego napastnika, który następnie, będąc sam na sam z bramkarzem, uderzył w słupek. Niejednokrotnie przegrywał walkę o pozycję z napastnikami, w tym przy golu Japonii.

Jakub Krzyżanowski (4)

Jako obrońca włączał się w akcje ofensywne i zagrywał prostopadłe podania do zawodników ataku. Pobudzał też ofensywę kadry dobrymi wejściami w okolice jedenastego metra. Ponadto odnotował kilka udanych podań górą do polskich napastników, za plecy piłkarzy linii obrony.

Maksymilian Sznaucner (3-)

Zaliczył kilka niedokładnych podań skutkujących stratą, ale jednocześnie starał się naprawiać swoje błędy i wykonał kilka udanych odbiorów. W drugiej połowie został ukarany żółtą kartką po faulu tuż przy polu karnym Michała Matysa.

Krzysztof Kolanko (4)

Dobrze pracował w odbiorze w środkowej strefie boiska. W dużej mierze to do niego należało zadanie przeprowadzania piłki w stronę pola karnego przeciwnika. Miał też na koncie kilka skutecznych dryblingów, które stwarzały okazję na obiecujące akcje ofensywne. Zdarzały mu się jednak proste błędy przy podaniu.

Karol Borys (3+)

Często brał udział w atakach lewą stroną boiska i próbował uruchomić Hurasa podaniami w okolice bramki. Był bliski pierwszego gola w meczu, ale posłał futbolówkę nad poprzeczką. W 63. minucie opuścił murawę, a w jego miejsce pojawił się Igor Brzyski.

Marcel Reguła (3+)

Wyróżniał się dośrodkowaniami, które sprawiały problemy formacji defensywnej Japonii. Po stracie bramki szukał okazji na wyrównanie, regularnie goszcząc w polu karnym rywali. Jednak jego strzały nie mogły zagrozić japońskiej defensywie.

Szymon Łyczko (3)

Defensywa rywali nie pozwalała mu na wiele. Do tego podobnie, jak inni reprezentanci Polski, miał problemy z dokładnością długich podań. W 55. minucie został zmieniony przez Michała Gurgula.

Daniel Mikołajewski (3+)

Miał problemy z utrzymaniem piłki w polu karnym. Na początku drugiej połowy zaliczył rajd w stronę „jedenastki”, zakończony celnym strzałem. Był bliski wyrównującego gola w ostatnich minutach, kiedy mocno uderzył po ziemi, jednak prosto w bramkarza.

Mike Huras (2+)

Wywierał presję na obrońcach Japonii, dzięki czemu reprezentacja Polski mogła odzyskać posiadanie. Oprócz tego nie zaliczył  w tym meczu momentów godnych zapamiętania. Zszedł z boiska na kilkanaście minut przed końcowym gwizdkiem.

Michał Gurgul (2)

Był niewidoczny od momentu wejścia na boisko. Starał się pracować w odbiorze, ale nie można powiedzieć, że wniósł coś więcej do gry kadry.

Igor Brzyski (3+)

Brzyski okazał się przydatnym i wszechstronnym zmiennikiem. Po pojawieniu się na murawie walczył o piłkę po obu stronach boiska i oddał celny strzał.

Mateusz Skoczylas (4)

Skoczylas ciężko pracował w ataku. Od razu po wejściu z ławki rezerwowych wywalczył rzut rożny, będąc naciskanym przez Japończyków na skrzydle. W doliczonym czasie gry oddał niezły strzał z dystansu, ale japoński bramkarz był na posterunku.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze