Wielkimi krokami zbliżamy się do końca sezonu ligi angielskiej, a w ten weekend skończyła się już 35. kolejka Premiership.
Sobota:
Arsenal 2 – 0 Reading – Emirates Stadium (widownia 60,109)
Fulham 0 – 2 Liverpool – Craven Cottage (wid. 25,311)
Middlesbrough 0 – 1 Bolton – The Riverside Stadium (wid. 25,037)
West Ham 2 – 1 Derby – Upton Park (wid. 34,612)
Wigan 1 – 1 Tottenham – The JJB Stadium (wid. 18,673)
Blackburn 1 – 1 Man Utd – Ewood Park (wid. 30,316)
Niesmak na Ewood Park
W sobotę na arenach angielskiej Premiership rozegrano sześć spotkań. Do najciekawszych pojedynków należał mecz zamykający sobotnie rozgrywki tj. Blackburn kontra Manchester Utd. Na Ewood Park rywalizujące drużyny rozegrały emocjonujący pojedynek, który bez wątpienia pozostawia lekki niedosyt obu jedenastkom. Od samego początku gospodarze niespodziewanie prowadzili tempo spotkania. Pierwszą połowę piłkarze Blackburn zagrali bardzo agresywnie. Zaskoczony Manchester musiał kilkakrotnie bronić się przed utratą bramki i idealnie to robił, jednak gdy strzał oddał Roque Santa Cruz dobrze spisujący się Tomasz Kuszczak w końcu uległ. Reprezentant Paragwaju wykorzystał niefrasobliwą sytuację z 21. minuty i umieścił piłkę w siatce. W ciągu drugich 45 minut Manchester wziął się do roboty. Przez dłuższy czas zawziętym „Czerwonym Diabłom” brakowało szczęścia, a wszystko za sprawą dużego niefartu i świetnej postawie Brada Friedela. Wreszcie, gdy goście wręcz napastowali pole karne przeciwnika do bramki w 87. minucie trafił Tevez, który zdobył ładnego gola po strzale głową. Mecz zakończył się remisem.
Blackburn – Man Utd 1:1
1:0 Santa Cruz 21’
1:1 Tevez 87’
Ciekawy obrót spraw miał miejsce w pomeczowych dyskusjach.
Sir Alex Ferguson mówił:
– To my powinniśmy zdobyć trzy punkty i myślę, że na nie zasłużyliśmy. Nasz występ w drugiej połowie był idealny. Nasza wytrwałość była fantastyczna, graliśmy jak mistrzowie. Zaangażowanie i charakter były wyjątkowe. Jestem z tego bardzo dumny.
Pomimo dobrego spotkania Mark Hughes pytany o losy meczu wyraził duży niedosyt.
– Jesteśmy rozczarowani, gdyż nie udało nam się wygrać. Nie wyobrażałem sobie, że możemy stracić bramkę. Brad jest jednym z najlepszych bramkarzy i pokazał to w tamtych tygodniach, ale też w ten weekend. To wielkiej klasy golkiper i przyjemnością jest gra u jego boku. – dodał David Bentley.
Bolton poza strefą spadkową
Drugim meczem godnym uwagi był pojedynek Boltonu, który wygrał swoje wyjazdowe spotkanie z „Boro” tym samym opuszczając strefę spadkową Premiership. Pierwsza połowa mogła przyprawić gości o duże nerwy, ale świetnie spisywał się bramkarz gości – Ali Al Habsi, który skutecznie bronił między słupkami. Po przerwie do ataku ruszył Bolton i w 61. minucie bramkę na wagę trzech punktów zdobył Gavin McCann. Grający od 65′ minuty Grzegorz Rasiak miał świetną okazję na trafienie gola, jednak jego strzał z główki nie był na tyle precyzyjny i piłka odbiła się od poprzeczki.
Po meczu Gary Megson uczciwie przyznał, iż jego drużyna miała duże szczęście.
– To nie był klasowy występ, słabo zaczęliśmy. Mieliśmy dużo szczęścia. Do przerwy było 0:0, a po przerwie zagraliśmy lepiej. Wynik jest rezultatem gry w obu połowach.
Middlesbrough – Bolton Wanderers 0:1
0:1 McCann 61′
Niedziela:
Aston Villa 5 – 1 Birmingham – Villa Park (wid. 42,584)
Newcastle 2 – 0 Sunderland – St James’ Park (wid. 52,305)
Man City 3 – 1 Portsmouth – City of Manchester Stadium (wid. 40,205)
Kosmiczna forma Aston Villa
W niedzielę rozegrano trzy spotkania. W tym najciekawsze, które odbyło się na Villa Park. Derby – Aston Villa podejmowało Birmingham. Kolejna, dosłownie piękna „przejażdżka” ze strony Villas. Gospodarze pewnie pokonali swoich odwiecznych rywali, aż 5:1. Warto zauważyć, że w ostatnich trzech meczach piłkarze Aston Villi zdobyli już 15 bramek! Jak sam wynik wskazuje mecz był jednostronny, a festiwal bramkowy bardzo imponujący. Po dwie bramki dla „gospodarzy” zdobyli Carew i Young.
Aston Villa Birmingham – Birmingham City 5:1
1:0 Young 28’
2:0 Carew 42’
3:0 Carew 53’
4:0 Young 63’
4:1 Forssell 67’
5:1 Agbonlahor 78’
Jedenastka 35. kolejki Premier League:
Bramkarz: Brad Friedel (Blackburn Rovers).
Obrońcy: Habib Beye (Newcastle United), Martin Laursen (Aston Villa), Abdoulaye Faye (Newcastle United), Gael Clichy (Arsenal).
Pomocnicy: Jermaine Pennant (Liverpool), Cesc Fabregas (Arsenal), Matt Taylor (Bolton Wanderers), Ashley Young (Aston Villa).
Napastnicy: Michael Owen (Newcastle United), John Carew (Aston Villa).