Mecz 30. kolejki I ligi pomiędzy piłkarzami z Bielska-Białej a GKS-em Bogdanką zakończył się zwycięstwem gospodarzy 3:1. Mimo dobrej gry w pierwszej połowie i problemów w drugiej, Podbeskidzie zdołało zachować na własnym stadionie komplet punktów.

Prowadzenie dla gospodarzy już w 6. minucie spotkania zdobył Osiński. Zawodnik Podbeskidzia popisał się niecodziennej urody strzałem z 20 metrów, a piłka wylądowała idealnie w prawym oknie bramki. Mimo że pierwsza połowa przebiegała pod dyktando graczy Roberta Kasperczyka, bramek więcej nie obejrzeliśmy, co zmieniło się jednak po przerwie. Drugą połowę golem rozpoczęli dość niespodziewanie goście, którzy wykorzystali zamieszanie w polu karnym gospodarzy.
Po rzucie rożnym Pesir znalazł się w odpowiednim miejscu i głową z największym spokojem wpakował futbolówkę do siatki. Po zmianie stron gracze z Bielska-Białej grali bardziej nerwowo, ale nie przeszkodziło im to w wygraniu tego spotkania. Ziajka w 72. minucie oddał piłkę Sokołowskiemu, a ten na pełnym biegu pokonał Prusaka. Wynik ustalił dziesięć minut później Chmiel, który wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie Sokołowskiego.