Piłkarze Angoli przegrali 1:2 z Wyspami Zielonego Przylądka i na fazie grupowej zakończyli udział w tegorocznym turnieju o prymat na Czarnym Lądzie. Ich rywale dzięki dzisiejszej wygranej awansowali do kolejnej rundy z drugiego miejsca.
Obie drużyny przystępowały do tego spotkania z szansami na awans, ale warunek był jeden – zwycięstwo. Faworytem spotkania byli piłkarze Angoli, którzy nie mieli absolutnie żadnych wątpliwości, że pokonają absolutnego debiutanta i awansują do kolejnej rundy. Tak było do końca pierwszej połowy, kiedy to od 33. minuty prowadzili po samobójczym trafieniu Namndo.
W drugiej połowie obraz uległ już zmianie. Mimo to jednak piłkarze z Angoli cały czas utrzymywali korzystny wynik, który premiował ich awansem do kolejnej rundy. W końcówce meczu stało się jednak coś, czego na pewno nikt z nich nie brał pod uwagę.
Najpierw 81. minucie do wyrównania doprowadził Varela. Ten rezultat sprawiał, że piłkarze faworyzowani nie zajęliby miejsca w pierwszej dwójce. Wydawało się więc, że zwycięski gol dla nich będzie kwestią czasu, ale stało się jednak inaczej. W doliczonym czasie gry zwycięstwo kopciuszkowi zapewnił Heldon, który pojawił się na placu gry po przerwie, wchodząc z ławki rezerwowych.
Wynik ten oznacza, że piłkarze Angoli, uważani przez niektórych za czarnego konia rozgrywek, żegnają się z turniejem już po fazie grupowej. Ich rywale zaś, którzy dopiero debiutują na takiej imprezie, z pięcioma punktami i bez porażki na koncie awansują dalej.
Republika Zielonego Przyladka trafila do dobrej
grupy. Wykorzystali slabsza dyspozycje rywali. W
grupie B odpasc moze np Mali lub D.R. Kongo a w
grupie C Zambia lub Nigeria. Duze prawdopodobienstwo
istnieje , z kreole z Cape Verde zmierza sie w 1/4 z
Ghana i to moze byc prawdziwe wyzwanie. Niewazne.
Gratulacje za swietny i zaskakujacy wynik.
Niespodzianki będą na tym turnieju
jeszcze.Teoretycznie najsłabszą drużyna w tej
grupie awansuje .
Bez niespodzianek zycie byloby nudne. Ciagla
przewidywalnosc to porazka. Oby to byly niespodzianki
pozytywne i dajace radosc !
uwielbiam jak grają takie kopciuszki jak Republika
Zielonego Przylądka, widać u nich pasję