Piotr Obidziński zostanie prezesem Rakowa Częstochowa


Były działacz Wisły Kraków zostanie jutro przedstawiony jako prezes zarządu częstochowskiego Rakowa

21 lutego 2023 Piotr Obidziński zostanie prezesem Rakowa Częstochowa
Rafal Rusek / PressFocus

Piotr Obidziński zostanie nowym prezesem zarządu Rakowa Częstochowa. Zastąpi na tej funkcji Adama Krawczaka, który z końcem lutego zakończy pracę w klubie i zostanie zarządcą Drift Masters European Championship. Obidziński zostanie oficjalnie przedstawiony na jutrzejszej konferencji prasowej.


Udostępnij na Udostępnij na

41-latek pojawiał się w spekulacjach od kilku dni. Jak doprecyzował portal Weszło, postać nowego prezesa była autorytarną decyzją właściciela Rakowa, Michała Świerczewskiego. Wcześniej wiceprezesem klubu został związany od lat z „Medalikami” Dawid Krzętowski.

Ważna postać „Białej Gwiazdy”

Osoba z otoczenia Bogusława Leśnodorskiego nie jest anonimową postacią w naszym środowisku. Obidziński uchronił Wisłę Kraków przed upadkiem w czasie największego kryzysu na przełomie 2018 i 2019 roku. Przez ponad rok wydostał uznany polski klub z wielkiego dołka, redukując jego zadłużenie. Władzę nad 13-krotnym mistrzem Polski oddał w ręce Dawida i Jakuba Błaszczykowskich wiosną 2020 roku, odchodząc ze stadionu przy ulicy Reymonta. O opinię na temat jego pracy zapytaliśmy ludzi z krakowskiego otoczenia. Porozmawialiśmy z Kamilem Tyborem oraz Maciejem Skuchą:

– Piotr Obidziński trafił do Wisły w bardzo trudnym momencie. W takim, w którym klub właściwie nie istniał, był wydmuszką, a kibice drżeli o jego dalszą przyszłość. Jako sprawny manager z wcześniejszym doświadczeniem zaczął układać i prostować wszystkie sprawy „Białej Gwiazdy”, tak, że udało się ją uratować.

Wniósł przy Reymonta biznesowe podejście, chociaż jak wiadomo, nie do końca dobrze układały się jego relacje z trio właścicielskim i ostatecznie w Krakowie już go nie ma. Niemniej jednak należy pamiętać o tym, że to właśnie ten człowiek jako pierwszy wziął się za naprawianie Wisły, a jego decyzje i działania miały ogromny wpływ na przetrwanie i działanie klubu – mówi nasz redakcyjny kolega, Kamil Tybor.

– Z moich obserwacji dosyć trudny charakter. Ma swoją wizję świata i trudno ją naruszyć. Miał pomysł na Wisłę, ale reszta działaczy niezbyt się z nim zgadzała i nie wypaliło. Niemniej jednak w swojej dziedzinie jest dobrym fachowcem, zna się na rzeczy i konsekwentnie stara się realizować swoje pomysły. Jest to bardziej indywidualista niż osoba, która dopuszczałaby do swojej głowy pomysły innych.

Miało miejsce z nim kilka „aferek”, na przykład rozmowa na temat kontraktu ze Sławomirem Peszką. Wtedy kazał udać się zawodnikowi do Wojciecha Kwietnia, aby to on zasponsorował mu nową umowę, spory nieprofesjonalizm w tej sytuacji. Postać na pewno barwna, ale wiele czynników musi iść w parze, aby współpraca z nim wypaliła – twierdzi Maciej Skucha, współautor kanału Okiem Wiślaków i Żyjemy Futbolem.

Nowe wyzwania

Chociaż Obidziński znajdzie się teraz w klubie o zupełnie innych celach, jego rola również może wyglądać nieco inaczej. Klub Michała Świerczewskiego jest dzisiaj na całkowicie innym poziomie zarządzania i organizacji niż ówczesna Wisła, więc na tej współpracy mogą skorzystać obie strony. O odczucia odnośnie tego wyboru zapytaliśmy byłego rzecznika prasowego Rakowa Częstochowa oraz prowadzącego kanał Sport od Kuchni – Radosława Barana:

– Jest to bardzo ciekawa kandydatura. Znacznie bliżej Obidzińskiemu do Wojciecha Cygana niż innych poprzednich prezesów, czyli Janusza Żyły i Adama Krawczaka, którzy nie mieli takiego doświadczenia w sporcie. Należy pamiętać, że stanowisko prezesa w Rakowie jest dość specyficzne. Osoba będzie bardziej odpowiedzialna za tak zwany „back office”, czyli sprawy marketingowe, organizacyjne, finansowe. Mniej za sportowe. W końcu sam Wojciech Cygan przyznał, że z Markiem Papszunem rozmawia bezpośrednio Michał Świerczewski, a inne sprawy transferowe i sportowe to domena dyrektora Roberta Grafa i przewodniczącego rady nadzorczej.

Dlatego uważam, że Obidziński będzie działał bardziej w tych sferach życia klubu, o których wspomniałem wcześniej. Na plus – ma na pewno swoje zdanie, doświadczenie w działalności na trudnym terenie, jakim była Wisła Kraków. Zastanawiam się, czy jednak taka wyrazista postać nie spowoduje potencjalnych konfliktów wewnątrz. Jeżeli ci panowie stworzą zgrany team, to nominacja Piotra Obidzińskiego może być bardzo dobrym ruchem. Jednak gdyby – odpukać – pojawiły się nieporozumienia, może być gorąco. A wiemy, że w Rakowie przetasowania na stanowisku prezesa ostatnio są modne.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze