Zawodnicy Śląska Wrocław skomentowali przebieg turnieju zorganizowanego we Wrocławiu – Polish Masters. Przypomnijmy, że wrocławianie zajęli czwarte, ostatnie miejsce, triumfowała zaś drużyna z Eindhoven.
Amir Spahić szczególnie zaskoczony był postawą młodych zawodników grających w barwach Śląska Wrocław. – Rozegraliśmy dzisiaj bardzo dobry mecz. Za przeciwnika mieliśmy wielki zespół, bo chyba wszyscy pamiętają, co zrobił Athletic Bilbao w Lidze Europy. To był dla nas trudny mecz z wymagającym rywalem, ale zagraliśmy bardzo fajnie. Kilku młodych zawodników pokazało się dzisiaj z bardzo dobrej strony. Naprawdę zagrali fajnie, aż sam byłem zaskoczony. Zajęliśmy czwarte miejsce, ale nie mamy się czego wstydzić.
Sylwester Patejuk stwierdził zaś, że w spotkaniach z takimi rywalami trzeba wykorzystywać wszystkie nadarzające się okazje, czego on sam nie zrobił. – Taki turniej można oceniać tylko pozytywnie. Wiedzieliśmy, że będzie trudno, bo rywale byli bardzo wymagający.Szkoda, że zajęliśmy czwarte miejsce, bo dzisiaj mogliśmy przy odrobinie szczęścia pokusić się o wygraną z Athletikiem. Mieliśmy kilka dogodnych okazji, ja sam miałem stuprocentową, ale zabrakło spokoju i chyba właśnie doświadczenia. Od jutra zaczynamy myśleć o meczu z Buducnostem.
Marek Wasiluk, tak jak pozostali, mówił, że ten turniej może tylko przynieść pozytywy dla jego drużyny. – Fajnie było zagrać z zespołami, które należą do europejskiej czołówki. Przekonaliśmy się, ile nam jeszcze brakuje. Mimo iż zajęliśmy czwarte miejsce, nie musimy się wstydzić. Dzisiaj z Athletikiem rozegraliśmy dobry mecz i mieliśmy swoje sytuacje, ale zabrakło doświadczenia i szczęścia. W sobotę z Benficą też było dobrze. Generalnie gra z takimi rywalami może tylko przynieść pozytywy.