Piłkarze Legii po meczu z Arką


11 kwietnia 2012 Piłkarze Legii po meczu z Arką

O półfinałowym meczu z Arką Gdynia wypowiedzieli się piłkarze Legii Warszawa: Ivica Vrdoljak, Nacho Novo, Michał Żyro, Jakub Wawrzyniak i Janusz Gol.


Udostępnij na Udostępnij na

Ivica Vrdoljak: – Awansowaliśmy do finału, ale dopiero teraz zaczyna się walka o to trofeum. Przed nami jeszcze jedno, najważniejsze spotkanie z Ruchem. Każdy najbliższy mecz traktujemy jako ten najważniejszy. Oczywiście priorytetem jest mistrzostwo, ale mamy szansę na dublet i nie wyobrażam sobie sytuacji, abyśmy przegrali finał w Kielcach. Trener przypominał nam, że Arka nie położy się przed nami. Nasi rywale grali bez presji, a my musieliśmy walczyć do końca. Najważniejszy jest wynik i końcowy sukces. Na początku drugiej połowy gdynianie wyrównali, ale później nie mieli okazji do zdobycia bramki.

Nacho Novo (Legia Warszawa) jest podwójnie szczęśliwy, jego zespół wywalczył bowiem awans do finału, a on sam zdobył pierwszego gola w barwach Legii
Nacho Novo (Legia Warszawa) jest podwójnie szczęśliwy, jego zespół wywalczył bowiem awans do finału, a on sam zdobył pierwszego gola w barwach Legii (fot. Grzegorz Rutkowski/ igol.pl)

Nacho Novo: – Być może niektórzy powiedzą, że to był mój najlepszy występ w Legii, ponieważ strzeliłem gola. Na początku, tuż po przyjściu do Legii, chciałem jak najszybciej stać się ważnym ogniwem drużyny. Bardzo zależało mi na zdobyciu pierwszej bramki i dużo myślałem o zmarnowanych szansach, których zazwyczaj nie marnowałem. Wszystko jednak uporządkowałem. Mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach będę częściej trafiał i wszyscy będą widzieli Nacho Novo jako ważnego zawodnika Legii. Wiem, że dzisiaj zostałem ukarany wykluczającą żółtą kartką. Sędzia był daleko od całej sytuacji i być może trochę pomylił się przy interpretacji tej akcji. Jestem zły, że nie zagram w finale, ale cieszę się z awansu drużyny.

Michał Żyro: – Nie wiem, czy mecz z Ruchem zakończy się takim samym rezultatem jak nasza ostatnia potyczka w lidze. Po prostu chcieliśmy wygrać i awansować. Graliśmy u siebie, szkoda, że straciliśmy gola, ale osiągnęliśmy swój cel. Skupiamy się na lidze oraz obronie Pucharu Polski. W tej chwili myślimy tylko o spotkaniu z Widzewem Łódź.

Jakub Wawrzyniak: – Chciałbym, aby dzisiejsze zwycięstwo oznaczało powrót na zwycięskie tory. Piłkarze Arki byli pewni swojego awansu do finału pomimo porażki przed własną publicznością. My powinniśmy szybciej zapewnić sobie wyższą przewagę. Po golu Kuklisa wdarł się pewien niepokój, ale trafienie Janka Gola uspokoiło nas.

Janusz Gol (Legia Warszawa) ustalił wynik spotkania
Janusz Gol (Legia Warszawa) ustalił wynik spotkania (fot. Grzegorz Rutkowski / iGol.pl)

Janusz Gol: – Nie jestem bohaterem meczu, ponieważ cała drużyna wywalczyła awans. Jesteśmy zadowoleni z tego rezultatu. Być może na początku drugiej połowy byliśmy zbyt rozluźnieni. Arka chciała napsuć nam jak najwięcej krwi, ale w końcówce strzeliliśmy gola i uspokoiliśmy wszystko. W drugiej części spotkania musieliśmy szafować siłami. Pojawiły się nowe kontuzje. Przed finałem jesteśmy liderem, dlatego musimy czuć się pewni.

Legia Warszawa pokonała Arkę Gdynia w rewanżowym meczu półfinału Pucharu Polski 2:1. Strzelcem pierwszego gola dla podopiecznych Macieja Skorży był Nacho Novo, dla którego było to pierwsze trafienie w barwach stołecznego klubu. Drugiego gola zdobył Janusz Gol, a jedyne trafienie dla Arki zanotował Piotr Kuklis. Legia Warszawa zmierzy się w finale z Ruchem Chorzów.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze