Podopieczni Tomasza Hajty wypowiedzieli się o ostatnim meczu z Polonią Warszawa. Głos zabrali Thiago Cionek, Tomasz Bandrowski oraz Maciej Makuszewski, który zdobył w poniedziałek jedyną bramkę dla Jagiellonii.
Thiago Cionek: – Musimy przeanalizować to, co się stało dzisiaj, żeby już takich baboli nie popełniać, bo przez to przegraliśmy. Trener powiedział, że jak strzelimy bramkę, to gra będzie układała się lepiej, i tak było. Mogliśmy nawet wygrać, bo przecież nie graliśmy tragicznie, ale niestety wkradły się błędy, które trzeba przeanalizować, by nie powtórzyły się w meczu z Lechem. W tej lidze nie ma faworytów i wynik zawsze jest sprawą otwartą.
Maciej Makuszewski: – Jedyne co pozytywne po dzisiejszym meczu to bramka, ale nie myślę o niej, bo nic nam nie dała. Wynik był najważniejszy, a my przegraliśmy spotkanie, którego przegrać nie powinniśmy. Przy stanie 1:1 mieliśmy swoje sytuacje, których niestety nie wykorzystaliśmy. Polonia natomiast miała cztery okazje i wszystkie wykorzystała. Wielka szkoda. Jesteśmy bardzo źli po tym spotkaniu i chcemy jak najszybciej wywalczyć komplet punktów.
Tomasz Bandrowski: – Wynik spotkania na pewno nie jest adekwatny do jego przebiegu. Jednak by myśleć o końcowym sukcesie, trzeba strzelać bramki, co pokazała dzisiaj Polonia, która nas skarciła. Przykro, że zostawiliśmy tyle zdrowia na boisku i po niezłej grze zeszliśmy z niego tak wysoko pokonani. Musimy wyciągnąć wnioski z tej porażki i w kolejnych meczach zagrać tak konsekwentnie, jak zrobiła to dzisiaj Polonia.
Jagiellonia uległa w poniedziałek warszawskiej Polonii 1:4. Białostoczanie pod wodzą nowego trenera nie wygrali jeszcze żadnego meczu rundy wiosennej. Tylko raz w czterech spotkaniach udało im się zremisować w spotkaniu z Cracovią. Jagiellonia zajmuje obecnie 11. miejsce w ligowej tabeli.
Więcej o T-Mobile Ekstraklasie znajdziecie tutaj.
