Piłkarz zmarł po brutalnym faulu


Jeden z piłkarzy grających w lidze indonezyjskiej zmarł wczoraj w szpitalu, po tym jak kilka dni wcześniej został brutalnie sfaulowany przez bramkarza przeciwnej drużyny.


Udostępnij na Udostępnij na

Podczas spotkania Persiraja-PSAP Sigli doszło do bardzo niemiłej, a jak się okazało później, tragicznej sytuacji. Podczas jednej z akcji, bramkarz gości, Agus Rahman, w stylu kung-fu brutalnie zaatakował napastnika rywali, Akli Fairuza.

Dodatkowo zamiast ewidentnej czerwonej kartki arbiter pokazał tylko spalonego, co bardzo rozjuszyło gospodarzy. Poszkodowany musiał opuścić boisko i usiadł na ławce. Wydawało się, że jego zdrowiu nic nie grozi. Później jednak jego stan znacznie się pogorszył i okazało się, że kopnięcie bramkarza spowodowało u niego pękniecie pęcherzyka żółciowego. Piłkarz trafił do szpitala, ale lekarzom nie udało się go uratować.

Komentarze
~Mazi (gość) - 11 lat temu

Pytanie, czy wg was BR powinien zostać ukarany?
Jeśli tak to jak? Więzienie czy może nieodwołalne
zawieszenie?

Makary Karp (gość) - 2 lata temu

tobyłprzypadek

~Olo (gość) - 11 lat temu

Za co Rodgers ma być ukarany? Przecież nic nie
zrobił.

~.... (gość) - 11 lat temu

Najlepiej brak finansów, potem i to i to.

~Brąz (gość) - 11 lat temu

prze . ja był go zawiesił do końca kariery i niech
płaci odszkodowanie.

Najnowsze