Jak zawsze grudzień to miesiąc podsumowań. Nasza redakcja wybrała już najlepszą jedenastkę półmetka sezonu, więc teraz przyszedł czas na wskazanie piłkarza, który zasłużył na miano zawodnika rundy. Kandydatur było kilka. Przewijały się takie nazwiska, jak: Traore, Ljuboja, Milik czy Kosecki. Trudno było osiągnąć konsensus, więc trzeba było postawić na zawodnika, który w wewnątrzredakcyjnych rozmowach pojawił się najwięcej razy. Takim oto sposobem piłkarzem rundy ogłosiliśmy gracza Lechii – Abdou Razacka Traore.
24-latek zasłużył na to miano, ponieważ od jego dyspozycji w największej mierze zależała postawa Lechii. W przypadku innych kandydatów tak nie było. Mimo iż Ljuboja czy Kosecki mają za sobą równie udane rundy, to gra Legii aż tak od pojedynczych zawodników nie była zależna. Jeżeli Serb miał słabszy dzień, zastępował go Saganowski. Jak u „Sagana” stwierdzono problemy kardiologiczne, pałeczkę przejął Kosecki. Swoje trzy grosze dodawali jeszcze Radović, Furman czy Kucharczyk (rzadko). W wypadku „Dumy Pomorza” było inaczej. Rolę reprezentanta Burkina Faso próbował przejmować Ricardinho – z lepszym lub gorszym skutkiem. Nie zmienia to jednak faktu, że nad morzem panowało swoiste uzależnienie od formy Traore.
O tym, że Traore rozegrał znakomitą rundę, świadczą liczby – dziewięć goli i pięć asyst. Daje mu to fotel lidera w klasyfikacji kanadyjskiej polskiej ligi. Burkińczyk miał udział przy 14 z 21 goli strzelonych przez lechistów. Oznacza to, że uczestniczył w zdobyciu 66% bramek swojego zespołu. Jego bardzo dobrą dyspozycję odzwierciedla również lokata Lechii Gdańsk w lidze – szóste miejsce musi budzić podziw.
Niestety, dla kibiców Lechii Gdańsk mogła to być ostatnia runda, w której oglądali poczynania Burkińczyka w „Biało-zielonych” barwach. Wraz z końcem roku wygasa jego kontrakt z Lechią. Włodarze klubu robią wszystko, aby zatrzymać swoją gwiazdę w drużynie. Nie wszystko jednak od nich zależy. Piłkarzowi przedstawiono nową ofertę kontraktu (nieoficjalnie mówi się o milionie złotych za podpis na kontrakcie oraz 100 tysiącach miesięcznie), ale sam zawodnik jeszcze nie podjął decyzji. Zapewne wraz ze swoim menedżerem analizuje wszystkie możliwe opcje i chce wybrać dla siebie jak najlepiej. Traore w barwach Rosenborga otarł się już o wielką piłkę, więc bardzo możliwe, że chciałby do niej wrócić. Niewątpliwe byłaby to ogromna strata nie tylko dla samej Lechii, ale i całej ligi. Wszystko zapewne wyjaśni się po 1 stycznia. Pożyjemy, zobaczymy…
Traore byl najlepszym piłkarzem rundy jesiennej !
Nikt inny nie byl lepszy od niego ! :-)
najlepszy był milik a lechia to cieniasy i chóje
Twój komentarz na poziomie jak żaden inny. Aż mi
się pięść sama składa... ehh no cóż. Jeśli
chodzi o mnie to nic dodać nic ująć. No może
jeszcze Ljuboja :)
Uważam, że lepszy był Ljuboja, ale rzeczywiście
trudno ich porównać.