Dzień po sprzedaży Waltera do FC Porto, na temat kulisów transferu wypowiedział się prezydent Internacionalu. Vitorio Piffero stwierdził, że do przyjęcia oferty został zmuszony przez piłkarza i jego menedżera.
Po tygodniach negocjacji Walter ostatecznie przeniósł się do FC Porto. 75 procent praw do piłkarza miało kosztować Portugalczyków 6 milionów euro. Po ostatecznym sfinalizowaniu transferu swoich pretensji wobec piłkarza nie krył prezydent Internacionalu.
– Zmartwiła mnie ta sytuacja i nie chciałem przeprowadzić tego w ten sposób – mówił brazylijskiemu „Radio Bandeirantes”. – Postawa niektórych ludzi uczestniczących w negocjacjach była godna pożałowania.
– W końcu musiałem się zgodzić i najpierw sprzedać go do Rentistas (klubu będącego własnością agenta piłkarza, Juana Figgera – przyp. red.). Robiąc inaczej mogliśmy uzyskać więcej pieniędzy z tego transferu – nie krył swego żalu Piffero. – Jeśli nie zgodziłbym się, piłkarz zostałby u nas na kolejne trzy lata tylko po to, by biegać wokół boiska.
– Walter wywalczył swój transfer w sposób nakreślony przez jego agenta i psuł atmosferę w szatni Internacionalu – tłumaczył. – Wybraliśmy mniejsze zło.