Wczorajszy remis 1:1 w meczu Widzewa z Podbeskidziem skomentował podopieczny Czesława Michniewicza Dariusz Pietrasiak. Obrońca „Górali” podkreśla, że zespół zawsze walczy o zwycięstwo, ale podział punktów w pojedynku przy al. Piłsudskiego też ujmy nie przynosi i trzeba się z niego cieszyć.
Remis to sprawiedliwy wynik?
Czy tak? Z przebiegu gry wynikało, że Widzew miał więcej klarownych sytuacji, ale cieszymy się z jednego punktu i nieprzegranego meczu.
Wyjątkowo trudno grało się w tych niesprzyjających warunkach atmosferycznych?
Nie, warunki były fajne. Deszcz padał, dobra murawa, tak że tylko trzeba było grać w piłkę i o to w tym wszystkim chodzi.
Jakie były przedmeczowe założenia: chcieliście dyktować warunki gry czy przyjechaliście do Łodzi trochę asekuracyjnie?
W każdym meczu chcemy wygrywać i staramy się walczyć o trzy punkty, również po to przyjeżdżaliśmy do Łodzi. Wiadomo, że boisko pisze później inny scenariusz, dlatego jesteśmy zadowoleni z jednego punktu.