W 7. kolejce Premier League lider Arsenal Londyn zmierzył się z zespołem West Bromwich Albion na The Hawthorns. Po bramce Claudio Yacoba i odpowiedzi Jacka Wilshere'a zespół z północnego Londynu utrzymał pierwsze miejsce w lidze.
Gospodarze przystąpili do meczu osłabieni brakiem wypożyczonego z Manchesteru City Scotta Sinclaira i pierwszego bramkarza Bena Fostera. W składzie Arsenalu odczuwalny był brak Theo Walcotta, Lukasa Podolskiego i Santiego Cazorli.
W pierwszej połowie mecz nie zachwycał. Dominującą stroną byli raczej gospodarze, który już w 14. minucie mogli objąć prowadzenie, gdy dwudziestoletni Brazylijczyk Berahino oddał strzał na bramkę Wojciecha Szczęsnego. Piłka jeszcze zmieniła tor lotu, odbijając się od nóg Mathieu Flaminiego, i gdyby nie znakomita interwencja polskiego golkipera, mielibyśmy wynik 1:0. Gra defensywna „The Baggies” była świetnie zorganizowana i „Kanonierzy” nie mieli okazji przedostać się pod bramkę Myhilla. Tuż przed przerwą świetną centrą popisał się bohater zeszłotygodniowego meczu WBA – Manchester United, Morgan Amalfitano, w polu karnym najwyżej wyskoczył Argentyńczyk Claudio Yacob i zdobył bramkę. Wojciech Szczęsny był w tej sytuacji bez szans.
Coraz bardziej pachniało sensacją na The Hawthorns, jednak w 56. minucie meczu Arsene Wenger w miejsce bezproduktywnego Ramseya wpuścił na boisko wracającego po kontuzji Tomasa Rosicky’ego. Po jego wejściu gra „Kanonierów” zaczęła nabierać rumieńców. Czech wniósł wiele kreatywności i polotu w poczynania Arsenalu. Efektem tego była bramka Jacka Wilshere’a z 63. minuty właśnie po podaniu Rosicky’ego. Im bliżej było końca meczu, tym robił się on ciekawszy, w końcówce świetną okazję zmarnował Olivier Giroud, który nie zdołał minąć bramkarza rywali w sytuacji sam na sam. Warto odnotować, że chwilę później francuski napastnik zszedł z boiska, a w jego miejsce pojawił się Nicklas Bendtner, pierwszy raz w Premier League w barwach Arsenalu od sierpnia sezonu 2011/2012, kiedy to opuścił zespół i tułał się na wypożyczeniach.
Remis pozwala utrzymać Arsenalowi prowadzenie w tabeli z taką samą liczbą punktów co Liverpool, West Brom spada zaś na dwunaste miejsce w klasyfikacji z dziewięcioma oczkami na koncie.
