Występ obrońcy Manchesteru United Phila Jonesa w rewanżowym spotkaniu z Realem Madryt został podany w wątpliwość. Anglik doznał urazu kostki podczas poniedziałkowego meczu w Pucharze Anglii z Reading.
W związku z kontuzją 21-latek nie będzie mógł wystąpić w ligowym meczu na Queens Park Rangers. Ta sama sytuacja dotyczy również Rooneya, który ma problem z zatokami. Szkoleniowiec „Czerwonych Diabłów”, sir Alex Ferguson, przyznał, że Jones przechodzi teraz dokładne badania, ale jego obecność w meczu z Realem Madryt na Old Trafford jest niepewna. Spotkanie to jest zaplanowane na 5 marca. W potyczce na Santiago Bernabeu Manchester zremisował z Realem 1:1.
– Ciężko pracujemy. Jones ma szansę na grę z Realem, ale to tylko spekulacje. Na pewno nie zagra w tym tygodniu. Jeśli chodzi o mecz z Realem, to musimy poczekać i zobaczymy, jak sytuacja się rozwinie. Mamy około dwóch tygodni i wszystko może się wydarzyć – mówił Ferguson.
Trener Manchesteru przyznał, że Jones miał za zadanie zatrzymywać Cristiano Ronaldo w pierwszym meczu i obecnie jest bardzo ważnym zawodnikiem w drużynie.
– On ma odwagę i chęć do gry. Bryan Robson był dokładnie taki sam. Bryan nie widział niebezpieczeństwa, tak samo jak Phil. Z ich odwagą wiele można zdziałać. Dla Phila nie ma znaczenia, kto jest rywalem, i to jest w nim niesamowite. On nie boi się grać z nikim – powiedział szkoleniowiec Manchesteru.
Oby nie, w 1 meczu z Realem grał bardzo dobrze,
biegał i walczyło każdą piłkę.