Pewne zwycięstwo Valencii, Villarreal znów zawodzi


Valencia odniosła pewne zwycięstwo w wyjazdowym spotkaniu z Realem Valladolid. Mecz zakończył się wynikiem 4:2, a bohaterem Gości został David Villa, który zdobył dwie bramki.


Udostępnij na Udostępnij na

W jednym z najciekawszych spotkań drugiej kolejki Primera Division Deportivo pokonało na własnym boisku rewelacyjnie spisującą się w zeszłym sezonie drużynę Malagi. Obie ekipy w poprzednich meczach mierzyły się z klubami ze stolicy Hiszpanii. Zawodnicy „Depor” po całkiem wyrównanym pojedynku ostatecznie ulegli naszpikowanemu gwiazdami Realowi Madryt, Malaga natomiast bez problemów rozprawiła się z Atletico  wbijając rywalom aż trzy bramki, nie tracąc ani jednej. W bezpośrednim spotkaniu obie te drużyny stworzyły ciekawe widowisko, jednak to gospodarze zasłużenie zdobyli komplet punktów. Przez długi czas na El Riazor utrzymywał się bezbramkowy wynik, lecz na dziesięć minut przed końcem zwycięstwo swojej drużynie zapewnił Filipe. Zawodnik Deportivo fenomenalnie przymierzył z około 30 metrów i nie dał szans bramkarzowi Malagi, który nie miał możliwości obrony tego strzału.

Deportivo
Deportivo (fot. Hanna Urbaniak / iGol.pl)

Pewne zwycięstwo odnieśli natomiast zawodnicy Valencii. „Nietoperze” w wyjazdowym spotkaniu wygrały z Realem Valladolid 4:2. Już w 10. minucie prowadzenie przyjezdnym zapewnił będący ostatnio w wybornej formie strzeleckiej David Silva, który umieścił piłkę w bramce po strzale głową. W 31. minucie do wyrównania doprowadził Aleman, jednak to piłkarze z Mestalla schodzili na przerwę z dwubramkową przewagą. Najpierw w 34. minucie na ponowne prowadzenie Valencię wyprowadził Villa, a wynik podwyższył Mata, który w sytuacji sam na sam zachował zimną krew i umieścił piłkę między nogami interweniującego bramkarza. W drugiej odsłonie czwartego gola dla gości strzelił niezawodny Villa. Hiszpan otrzymał znakomite podanie z prawej strony boiska i bez problemów zdobył swoją druga bramkę w tym meczu. Rozmiary porażki zmniejszył w 65. minucie Manucho.

Kolejny raz zawiedli za to piłkarze Villarrealu. grający przed własną publicznością gracze „Żółtej Łodzi Podwodnej” zaledwie zremisowali z Mallorcą. Po pierwszej bezbramkowej połowie, w drugiej wynik spotkania otworzył napastnik gospodarzy, Giuseppe Rossi. Włoch znakomicie odnalazł się w polu karnym przeciwnika umieszczając piłkę w siatce w 54. minucie spotkania. Na piętnaście minut przed końcem meczu do wyrównania doprowadził Valero, który znakomicie przymierzył z rzutu wolnego dając swojej drużynie remis i jakże cenną, jednopunktową zdobycz.

W pozostałych spotkaniach beniaminek, Tenerife pokonał na własnym boisku Osasunę 2:1. Bramki dla Gospodarzy zdobyli Nino oraz Leon, a honorowe trafienie dla Gości zaliczył Pandiani. Osasuna kończyła mecz w dziewiątkę po tym, jak czerwone kartki ujrzeli kolejno Monreal oraz Nekounam. Skromne zwycięstwo odnieśli piłkarze Sportingu Gijon, a wynik meczu ustalił już w piątej minucie Castro.

W spotkaniu kończącym zmagania 2. kolejki Primera Division Xerez uległo na własnym stadionie piłkarzom z Bilbao. Finaliści ostatniej edycji Pucharu Króla odnieśli skromne zwycięstwo 1:0, a jedyną bramkę zdobył… Prieto, który umieścił piłkę we własnej siatce. W 10. minucie rzutu karnego nie wykorzystał zawodnik Bilbao, Martinez

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze