Już jutro reprezentacja Polski rozegra pierwsze spotkanie w finałach mistrzostw Europy. Zawodnicy czują presję i wiedzą, czego od nich oczekują kibice. Damien Perquis zdaje sobie sprawę, że jeśli „Biało-czerwoni” nie wyjdą z grupy, to będzie to dla wszystkich ogromna klęska.

Perquis twierdzi, że taka sytuacja dodatkowo motywuje samych piłkarzy. Jego zdaniem szczególnie mecz z Rosją będzie spotkaniem, w którym kibice będą oczekiwać najwięcej. Obrońca Sochaux jest jednak spokojny, zdaje sobie bowiem sprawę z faktu, że piłkarze muszą się skupić na jak najlepszej grze.
– Nie potrzebujemy dodatkowej mobilizacji – podkreślił Perquis. – Wiem, że dla naszych kibiców mecz z Rosją to coś więcej niż tylko wydarzenie sportowe ze względu na historię obu krajów. Jednak my, piłkarze, musimy się skupić wyłącznie na aspekcie sportowym. Wiemy, czego cała Polska od nas oczekuje: przynajmniej awansu do ćwierćfinału i ten cel jest dla nas najważniejszy.