W zaległym spotkaniu 21. kolejki Premier League londyńskie Fulham pokonało na Craven Cottage Portsmouth 1:0 po golu Jonathana Greeninga, który wykorzystał fatalny błąd Nadira Belhadjego.
Wydawać się mogło, że Fulham bez problemu poradzi sobie z Porstmouth, czyli drużyną zamykającą tabelę Premier League. „The Pompeys” na boisku rywala wysoko postawili jednak poprzeczkę i pokazali, że potrafią grać w piłkę. Podopieczni Avrama Granta kilkakrotnie poważnie zagrozili bramce Marka Schwarzera. Najjaśniejszym punktem zespołu z południowej Anglii był Jamie O’Hara, sprowadzony kilka dni temu z londyńskiego Tottenhamu. Mimo że goście grali naprawdę niezły futbol, trzy punkty zostały na Craven Cottage.
Jedyną bramkę dla Fulham, decydującą o zwycięstwie gospodarzy zdobył w tym spotkaniu Jonathan Greening kwadrans przed końcem spotkania. Podopieczni Roya Hodgsona długo męczyli się z najsłabszą ekipą ligi. W pierwszym składzie „The Cottagers” wystąpił dziś Stefano Okaka, nowy nabytek londyńskiego zespołu. Młody napastnik wypadł całkiem nieźle na tle rywali, oddał kilka strzałów na bramkę Davida Jamesa, jednak zabrakło dokładności, aby pokonać doświadczonego golkipera.
Portsmouth przegrało kolejne spotkanie, ale trudno powiedzieć, że Fulham zagrało lepiej. Gospodarze byli skuteczniejsi i wykorzystali błąd obrońców Portsmouth, wygrywając spotkanie. Bardzo pechowa porażka gości sprawia, że drużyna Avrama Granta jest w coraz trudniejszej sytuacji, zważywszy na to, ile kolejek pozostało do końca sezonu…