Dzisiejszy dzień minął pod znakiem niespodzianek. Jedni gubili, inni zdobywali cenne punkty. Czy ta, 33 kolejka przyniesie odpowiedź na bardzo ważne pytanie: czy Real Madryt obroni tytuł Mistrza Hiszpanii?
Real Saragossa-Recreativo 3:0
W tym spotkaniu od początku zwycięzca był tylko jeden, Real Saragossa. Gospodarze przystępowali do tego pojedynku w roli faworyta. Oba zespoły walczą o przetrwanie i bezpośrednie starcie, zakończone zwycięstwem gospodarza przybliżyło zespół Saragossy do miejsca, w których ich pozycja nie będzie zagrożona. Dzisiaj od początku, kontrolę nad całym meczem przejął Real i to dzięki konsekwencji taktycznej piłkarzy, podopieczni Javiera Irurety mogli świętować zdobycie trzech punktów.
Altetico Madryt-Betis Sevilla 1:3
Nikt się tego nie spodziewał. Dobrze grające Atletico podejmowało u siebie gości z Sewilii. Obie drużyny walczą o miejsce premiowane bezpośrednią grą w Lidze Mistrzów. Gospodarze rozpoczynali to spotkanie z przewagą trzech punktów, a także z atutem własnego boiska. Początek spotkania nie był udany, w 15 minucie prowadzenie objęli goście i to oni kontrolowali przebieg spotkania. Jednak w 26 minucie, na krótko przebudziło się Atletico wyrównując po bramce Sergio Aguero. Po zmianie stron, Betis rzucił się do odrabiania strat i wydawało się, że to gościom bardziej zależy na wywiezieniu korzystnego wyniku. Szybko strzelone bramki na 1:2 i 1:3 ustawiły dalszy przebieg tego spotkania.
Sevilla CF-UD Almeria 1:4
Tego roczny beniaminek przyzwyczaił nas do swoich sensacji. Zwycięstwa z Valencią, Realem Madryt sprawiły, że każda drużyna przed pojedynkiem z Almerią powinna docenić ogromny potencjał, który znajduje się w piłkarzach Almerii. Beniaminek przyjechał do Sewilli licząc na cenne 3 punkty. Oba zespoły zajmują miejsca 6 i 7, a więc cały czas walczą o grę w Lidze Mistrzów. Od początku spotkania obie drużyny przystąpiły do ataku, próby pokonania bramkarza drużyny przeciwnej zakończyły się strzeleniem samobójczej bramki Daniego Alvesa. Był to jedyny gol pierwszej części meczu. Po zmianie stron uskrzydlona Almeria rozpoczęła zmasowany atak na bramkę Andreasa Palopa, który jeszcze trzy krotnie wyjmował piłkę z siatki. Honorową bramkę dla gospodarzy zdobył Frederic Kanoute.