Wszystko wskazuje na to, że Manchester City w końcu pozbędzie się jednego ze snajperów. Roque Santa Cruz negocjuje bowiem warunki kontraktu z brazylijskim Botafogo. Dla 31-letniego Paragwajczyka może to być koniec przygody z europejskim futbolem.

Negocjacje między mistrzem Brazylii z 1995 roku a napastnikiem potwierdził dyrektor portowy Botafogo, Anibal Rouxinol. Na łamach gazety „Lance!” przyznał, że jego klub zaoferował kontrakt Roque, a rozmowy są „w fazie wstępnej”. Santa Cruz jest obecnie wypożyczony do hiszpańskiej Malagi. W 38 oficjalnych meczach tego sezonu trafiał osiem razy do siatki rywali: sześć razy w Primera Division, raz w rozgrywkach Champions League oraz raz w Copa del Rey. Snajper ten jednak ma już prawdopodobnie najlepsze lata gry za sobą. Międzynarodową sławę przyniosła mu między innymi wieloletnia gra w barwach Bayernu Monachium oraz dobre recenzje podczas gry w Blackburn Rovers.
Kontrakt, który wiąże Paragwajczyka z Manchesterem City, wygasa w czerwcu bieżącego roku, więc Botafogo w razie transferu nie będzie musiało płacić kwoty odstępnego angielskiemu gigantowi. W barwach brazylijskiego klubu gra obecnie m.in. Clarence Seedorf, były wieloletni defensywny pomocnik AC Milan.
Lewus to zero przy nim