Nicolas Otamendi, defensor FC Porto, nie weźmie udziały w Copa America, ponieważ wyeliminowała go kontuzja. Piłkarz nie kryje jednak zadowolenia z ostatniego sezonu oraz tego, że wierzy w swoją reprezentację.
Rozczarowany zaistniałą sytuacją środkowy obrońca powiedział portugalskim dziennikarzom, że mimo wszystko jest szczęśliwy, bo zeszły sezon był dla niego czymś niesamowitym.
– Zdobycie tyle tytułów w takim krótkim czasie nie jest codziennością – powiedział zadowolony zawodnik, a po chwili dodał.– Bardzo szybko zaaklimatyzowałem się w Porto, bo miałem mnóstwo kolegów z Ameryki Południowej.
Piłkarz wierzy przy tym w swoją reprezentację, ale nie ma również zamiaru ukrywać, że występ w turnieju był dla niego sporym marzeniem.