O’Neill ma żal do Sunderlandu


6 kwietnia 2013 O’Neill ma żal do Sunderlandu

W wieku 61 lat O'Neill był w wielkim świecie futbolu jednym z nielicznych trenerów, który nigdy wcześniej nie został zwolniony. Uratował Sunderland, gdy zespół był w ogromnym kryzysie.


Udostępnij na Udostępnij na

O’Neill przeszedł do Sunderlandu w grudniu 2011 roku z Aston Villi. W poprzednim tygodniu został zwolniony z funkcji szkoleniowca w jego ukochanym klubie z dzieciństwa, który zawsze chciał trenować. Stracił pracę po porażce z Manchesterem United, czyli zespołem nie do pokonania dla innych drużyn Premier League w tym sezonie.

Były trener Sunderlandu
Były trener Sunderlandu (fot. skysports.com)

– Trafiłem do klubu w momencie, kiedy był na kolanach, i uważam, że uratowałem go przed spadkiem rok temu. Czułem, że należała mi się możliwość dalszej pracy – żalił się w rozmowie z BBC Martin O’Neill. Pracę w roli trenera znajdzie pewnie już niedługo. Jest bardzo ceniony na Wyspach, wiele klubów z pewnością chciałoby mieć tak doświadczonego menedżera u siebie.

Były trener Sunderlandu nie jest niestety wyjątkiem na Wyspach. Ostatnio zwalnia się tam trenerów, nawet jeżeli wyprowadzili klub na prostą w najtrudniejszym momencie oraz jeśli zdobyli trofeum, które do tej pory było tylko marzeniem. Mowa tutaj między innymi o Adkinsie, byłym trenerze Southamptonu, oraz Roberto Di Matteo, który z Chelsea wygrał Ligę Mistrzów, po czym kilka miesięcy później został zwolniony.

Komentarze
~!!! (gość) - 12 lat temu

Hmmm... A może tak O'neil ,albo Di Matteo na trenera
rep. Polski :) ?

Odpowiedz
~Bob (gość) - 12 lat temu

Co do sytuacji z zwolnieniem O'Neilla to mam
mieszanie uczucia, z jednej strony bardzo
doświadczony manager, znający zespół od A do Z a
do końca sezonu zostało już bardzo mało kolejek
więc zwolnienie O'Neilla może być gwoździem do
trumny szczególnie że Di Canio jeśli chodzi o
menadżerkę nie ma w obecnej chwili zbyt dużego
doświadczenia po za prowadzeniem zespołu Swindon z
drugiej strony może nowy trener wprowadzi jakiś
powiew świeżości,zmieni coś w taktyce,grze ekipy
Sunderlandu i zadziała syndrom "nowego trenera"
cóż przekonamy się o tym już nie długo, bo
jednak w tym sezonie Sunderland pod wodzą Martina
O'Neilla grał toporny futbol bez pomysłu w
defensywie i ofensywie gubił punkty.W jutrzejszym
meczu Di Canio zapowiada ofensywę więc zobaczymy co
z tego wszystkiego wyniknie.

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze