Aż strach się bać. Defensor, który zrobi wszystko, aby zatrzymać przeciwnika, to prawdziwa zmora dla tych, którzy muszą się z nim zmierzyć. Taki właśnie jest Kurt Zouma, piłkarz z ogromną wolą walki i wielkim talentem.
Wybrany przez „The Gaurdian” jednym z dziesięciu najbardziej obiecujących młodych piłkarzy Europy, zauważony i kupiony przez samego Jose Mourinho, występujący na co dzień na boiskach Ligue 1, zwycięzca młodzieżowych Mistrzostw Świata U-20. Jak to możliwe, że zaledwie 19-letni chłopak zdołał już osiągnąć tak wiele?
Wydaje się, że gra w piłkę jest dla Zoumy przeznaczeniem. Kurt przyszedł na świat 27 października 1994 roku w Lyonie, chociaż pochodzi z Republiki Środkowoafrykańskiej. Jego starszy brat Lionel również jest piłkarzem francuskiej ligi. Pierwszym klubem młodego adepta futbolu był Vaulx-en-Velin. Jednak prawdziwa kariera Zoumy zaczęła się rozwijać w 2009 roku, kiedy to trafił do juniorskiego składu AS Saint-Etienne, w którym gra do dzisiaj.
Swój pierwszy profesjonalny kontrakt zawodnik podpisał 2 kwietnia 2011 roku. W myśl zawartej umowy Kurt związał się z francuskim klubem na okres trzech lat. W AS Saint-Etienne piłkarz przeżył wiele pięknych, jak i dramatycznych chwil. W seniorskim składzie zadebiutował 31 sierpnia 2011 w zwycięskim meczu z Bordeaux w ramach Coupe de la Ligue. Zouma spędził wtedy na boisku całe 90 minut, a spotkanie zakończyło się wynikiem 3:1. Na boiska francuskiej ekstraklasy Kurt wkroczył natomiast miesiąc później. Ponownie rozegrał wtedy pełen czas gry w wygranym 3:0 meczu z Lorient. Sezon 2011/2012, zakończył się dla piłkarza 22 występami w lidze oraz dwiema strzelonymi bramkami. Chociaż zawodnik cały czas się rozwijał i zdobywał cenne doświadczenie w jednej z najlepszych lig świata, kolejny sezon nie był już dla niego taki łaskawy. Kontuzja kolana oraz dwukrotnie skręcona kostka wykluczyły go z wielu spotkań. Zouma nie zamierzał się jednak poddawać i w ostatnich meczach rozgrywek udowodnił swoją wartość, a nawet zdobył dwie bramki.
Po niefortunnym sezonie zapowiadało się, że ten kolejny musi być już wspaniały. Wszyscy poznali się na wielkim talencie chłopaka, a on sam przestał zmagać się z kontuzjami. Po kilku rundach Ligue 1 wydarzyło się jednak coś dramatycznego. Dzień 7 listopada 2013 roku z pewnością pozostanie na długo w pamięci młodego piłkarza. Podczas spotkania z Sochaux Kurt Zouma brutalnie sfaulował Thomasa Guerberta, łamiąc mu nogę oraz uszkadzając staw skokowy. Za swoje zachowanie 19-latek musiał natychmiast upuścić boisko, a także został zawieszony na dziesięć spotkań. Warto jednak zaznaczyć, że oprócz tego felernego wydarzenia Kurt nie ma zbyt dużych problemów z dyscypliną. Za ostry atak przeciwnika Zouma wyraził skruchę oraz zaznaczył, że był to nieszczęśliwy wypadek.
Na całe szczęście w karierze reprezentacyjnej Kurt nie napotyka już tylu problemów. Jest nadzieją dorosłej francuskiej reprezentacji, bo w tej młodzieżowej osiągnął już największy sukces. Rok temu wygrał z drużyną Mistrzostwa Świata U-20. Do zdobycia trofeum obrońca przyczynił się nie tylko wspaniałą grą w obronie, ale też zdobyciem bramki w ćwierćfinale w starciu z Uzbekistanem. Selekcjoner reprezentacji Francji, Didier Deschamps, stwierdził, że Zouma ma wielki potencjał, aby w przyszłości stać się jej kapitanem. Wypowiedź francuskiego trenera może świadczyć o wielkiej charyzmie oraz o waleczności 19-latka.
Najważniejsze wydarzenie w życiu młodego sportowca miało jednak miejsce w któryś zimowy dzień. Do Kurta zadzwonił sam Jose Mourinho i zaproponował mu przenosiny na Stamford Bridge. Wizja gry dla „The Blues” zafascynowała piłkarza, który bez wahania podpisał kontrakt na 5,5 lat. Za sprowadzenie do Anglii 19-latka włodarze klubu musieli wydać 12,5 miliona funtów. „The Special One” postanowił dać jeszcze trochę czasu młodzieńcowi i z powrotem wysłał go na wypożyczenie do AS Saint-Etienne. Według doświadczonego trenera decyzja o szybkim zakupie zawodnika była jednakże jak najbardziej słuszna. Zoumą były zainteresowane już bowiem inne kluby, takie jak Inter Mediolan czy AS Monaco. Istniało więc ryzyko, że Francuz zdecyduje się na przejście do któregoś z wyżej wymienionych klubów.
Swoją przygodę z Premier League Zouma rozpocznie latem. Jego przejście do Chelsea zdążyło już jednak wywołać burzę w mediach, ponieważ w nadchodzącym sezonie stanie się on wielkim zagrożeniem dla innych stoperów zespołu, którzy być może będą musieli pożegnać się z klubem. Niepewny swojej przyszłości jest m.in. 33-letni John Terry. Kapitan „The Blues” przebywa w klubie już od ponad 15 lat, ale teraz jego miejsce może zająć młodziutki Kurt Zouma. Według Redknappa takie rozwiązanie ma swoje plusy: – Terry jest obecnie w wyśmienitej formie, ale to nie będzie wiecznie trwało. Zouma zyska cenne doświadczenie i stanie się jeszcze lepszym graczem. Już teraz jest on bardzo dobry i szybki. Z pewnością będzie dużym wzmocnieniem dla Chelsea.
Jeżeli ktoś taki jak „The Special One” wypowiada się o piłkarzu w samych superlatywach, to nie można już wątpić w talent zawodnika: – Zouma posiada ogromny potencjał, ma świetne warunki fizyczne i stanowi przyszłość naszego klubu. Kurt jest stworzony do grania na pozycji środkowego obrońcy. Dzięki swojej posturze potrafi wygrać niemal każdy pojedynek powietrzny, świetnie zatrzymuje ataki przeciwników oraz odznacza się szybkością. Jeżeli będzie miał on więcej szans na grę niż do tej pory, to o Kurcie Zoumie jeszcze nie raz usłyszymy.
Po tym filmiku to za dużo powiedzieć nie można.
Tylko tyle że dobrze sie ustawia i niesamowicie
wysoko skacze. Ale Francuzi mogą mieć świetnych
stoperów. On i Rafa Varane zrobią kosmos w kadrze.
;)
Francja ma bardzo ciekawą młodzież, myślę że
pokolenie obecnych 17-21 latków może w 2016 wygrać
Euro, Mundial 2018 również będzie w ich zasięgu.
Zouma, Varane, Digne, Pogba, Thauvin, Kondogbia...
Brawo MUrinho- sprowadza bardzo młodych zdolnych
zawodników. Wróci Timo c. z Atletico, Lukaku z
Evertonu i LM jest nasza