FC Bayern wpada w coraz większe problemy personalne. Po wypadnięciu czołowych piłkarzy trener Luis Van Gaal musi improwizować w strefie ataku, ponieważ Ivica Olić na pewno nie wystąpi w meczu przeciwko Hannoverowi.
Chorwacki napastnik wrócił do Monachium z podróży do Izraela, gdzie rozgrywał spotkanie eliminacyjne do mistrzostw Europy ze złamanym nosem. Uraz spowodowany został uderzeniem łokciem w twarz. Olić przeszedł operację. Badanie wykazało, że w meczu przeciwko Hannoverowi piłkarz definitywnie nie wystąpi. Chorwat miał wystąpić u boku Mario Gomeza.
Troski Van Gaala powiększają się. Poza wciąż nieobecnymi Arjenem Robbenem i Franckiem Riberym z Kazachstanu kontuzjowany powrócił Miroslav Klose. Z powodu kontuzji mięśnia nie wybiegnie na boisku przez około dziesięć dni.
Dla Bayernu mecz z Hannoverem może być przełomowym spotkaniem. Do tej pory aktualni mistrzowie Niemiec uzyskali tylko osiem punktów w siedmiu spotkaniach. Mainz wyprzedza ich już trzynastoma punktami.
– Brakuje nam ważnego wsparcia w zespole, ale mimo to w sobotę na boisko wybiegnie drużyna, która potrafi wygrać – powiedział Holger Badstuber – trzynaście punktów straty to zbyt dużo na tym etapie, dlatego musimy wygrać.