Stało się to, czego spodziewano się już od dawna. Manchester United wysłuchał próśb kibiców spragnionych sukcesów i rozwiązał kontrakt z Louisem van Gaalem. Holendrowi nie pomógł nawet zdobyty w bólach Puchar Anglii.
Manchester United 'sack' Louis van Gaal. Rolling updates on developing story: https://t.co/4qHAHdy9XT pic.twitter.com/oZZcXD771y
— Sky Sports Premier League (@SkySportsPL) May 23, 2016
65-letni szkoleniowiec objął „Czerwone Diabły” tuż po niezwykle udanych mistrzostwach świata w 2014 roku, w których to wywalczył brązowy medal jako selekcjoner reprezentacji Holandii. Mimo dwóch lat budowania przy Old Trafford zespołu za grube miliony funtów piłkarze United nie notowali zbytniego progresu. Holender krytykowany był za podejście do zawodników, nieumiejętny dobór taktyki i nietrafione transfery. Po pierwszym sezonie, w którym Rooney i spółka zakończyli rozgrywki Premier League na czwartym miejscu i wrócili do Ligi Mistrzów, wydawało się, że odrobina cierpliwości może zapewnić „Czerwonym Diabłom” powrót na szczyt. Zamiast tego legendarny klub odpadł z Champions League już w fazie grupowej, a w lidze finiszował na miejscu piątym.
1.29 – Man Utd averaged 1.29 goals per game in the Premier League in 2015-16; their lowest league average since 1989-90 (1.21). Bored.
— OptaJoe (@OptaJoe) May 23, 2016
W najbliższym czasie poznamy nazwisko następcy Louisa van Gaala, choć wszelkie znaki na niebie i ziemi mówią, że takowy znany jest już mniej więcej od pół roku. Mowa oczywiście o Jose Mourinho, który zaczyna nudzić się na trenerskim bezrobociu.
https://twitter.com/FootballFunnys/status/734696274524573696