Dzisiejsze spotkanie prezesa Wojciechowskiego ze sztabem szkoleniowym zakończyło się zgodnie z oczekiwaniami – pracę przy Konwiktorskiej stracili Theo Bos, Mark van Hirtum oraz Bogusław Kaczmarek.
Holenderski szkoleniowiec miał zrewolucjonizować stołeczną drużynę, sprawić, że wreszcie zacznie grać na miarę swoich możliwości. Cel nie zostanie jednak zrealizowany. Bos przepracował z drużyną Polonii cały okres przygotowawczy, zasiadł także na ławce rezerwowych w pięciu oficjalnych meczach (przegrany dwumecz w ćwierćfinale Pucharu Polski, trzy spotkania ligowe). Po wznowieniu rozgrywek „Czarne Koszule” prezentowały się niepokojąco słabo, przez co drużyna niebezpiecznie zbliżyła się do strefy spadkowej.
Stery warszawskiego zespołu objął Piotr Stokowiec, w przeszłości pomocnik stołecznego klubu. Nie wiadomo jeszcze na jak długo. Decyzja o jego ewentualnym być albo nie być ma zostać podjęta po najbliższym meczu ligowym przeciwko Widzewowi Łódź.
Stokowiec karierę trenerską rozpoczął w 2008 roku, zdobywając zatrudnienie w Wigrach Suwałki. Następnie współpracował z Pawłem Janasem w Widzewie Łódź i to właśnie dzięki byłemu selekcjonerowi reprezentacji Polski trafił na Konwiktorską – był jego ówczesnym asystentem.
To już czwarty szkoleniowiec warszawskiej drużyny w tym sezonie, piętnasty, od kiedy prezesem „Czarnych Koszul” został prezes Wojciechowski. Właściciel J.W. Construction zmienia trenerów jak rękawiczki, niestety bez wymiernych efektów. Może wina leży po stronie piłkarzy i na tym polu należy poczynić radykalne ruchy kadrowe?
Powiem szczerze...Problemy Polonii mnie nie martwią
zbytnio ;P ...Ale który to już trener zwolniony
przez J.Wojciechowskiego?!8/
Dla mnie problemami tego klubu nie jest trener ani
żaden piłkarz, problemem Polonii Warszawa jest jej
właściciel J. Wojciechowski. Tyle bo reszta jest
chyba jasna :D