Ofensywna jedenastka kolejki w La Liga


Stworzyliśmy niezwykle ofensywną jedenastkę kolejki. Wybrani piłkarze łącznie strzelili 11 bramek i zanotowali sześć asyst. Tytuł gracza kolejki powędrował do legendarnego Juana Valerona, który dzięki swojej grze, pomógł zdobyć Deportivo bardzo ważne trzy punkty.


Udostępnij na Udostępnij na

Thibaut Courtois (Atletico) – Kilka razy musiał pokazać swój kunszt bramkarski, czym przyczynił się do wygranej swojego zespołu. Zachował czyste konto, czego nie udało się zrobić jego największym konkurentom. Na pewno ma jeden z lepszych sezonów w karierze. Atletico walczy o drugie miejsce, a Courtois prowadzi w klasyfikacji o trofeum Zamory.

Mikel Gonzalez zachował się jak rasowy pomocnik
Mikel Gonzalez zachował się jak rasowy pomocnik (fot. Marca.com)

Jorge Andujar (Sevilla) – Znany szerzej jako „Coke” walnie przyczynił się do zwycięstwa swojej drużyny z Realem Saragossa. Rzadko się zdarza, aby obrońca w meczu strzelił dwie bramki, w tym drugą niezwykłej urody. Ponadto grał dobrze w defensywie.

Mikel Gonzalez (Sociedad) – Podobnie jak cały zespół z San Sebastian zasłużył na pochwały. Był bezbłędny w obronie. W ataku zachował się jak rasowy pomocnik na miarę Xaviego czy Iniesty. Wbiegł z piłką w pole karne i podał między sześcioma (!) rywalami do Griezmanna, który bez problemu wpakował futbolówkę do siatki.

Fabio Coentrao (Real Madryt) – Popełnił błąd przy pierwszej bramce dla Mallorci, ale później zrehabilitował się z nawiązką. Przede wszystkim zanotował 15 odbiorów, harując jak wół w defensywie. W ataku radził sobie równie dobrze. Rzadko tracił piłki, a jego akcje siały postrach wśród gości.

Luka Modrić (Real Madryt) – Przy wyrównującym golu zagrał piękną prostopadłą piłkę w pole karne do wchodzącego Pepe. Przypomniał o sobie w drugiej połowie, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie, strzelając niczym w meczu przeciwko United. Udowodnił, że Real ma specjalistę od strzałów z daleka. Dodatkowo dobrze spisywał się w drugiej części spotkania jako defensywny pomocnik, przecinając akcje rywala.

Jose Antonio Reyes (Sevilla) – We wczorajszym meczu odciążył Jesusa Navasa, na którego barkach zwykle spoczywa gra Sevilli. Reyes przyczynił się do wykartkowania Babovicia. Strzelił bramkę po składnej akcji z Navasem i zanotował asystę do Negredo. Dawno nie zagrał tak dobrego spotkania.

Leo Messi pokazał klasę również przy kontratakach
Leo Messi pokazał klasę również przy kontratakach (fot. Theoffside.com)

Xabi Prieto (Sociedad) – Trudnym zadaniem było wybrać dwójkę piłkarzy spośród ofensywnego kwartetu Realu Sociedad, gdyż wszyscy zasługiwali na powołanie. Zdecydowaliśmy się na Xabiego Prieto, który zdobył bramkę na 4:0 i wspólnie z kolegami oczarował kibiców w sobotnie popołudnie. Jeżeli drużyna z San Sebastian nie wyprzeda swoich gwiazd po sezonie, to ma szansę sprawić niespodziankę w europejskich pucharach.

Juan Carlos Valeron (Deportivo) – Gracz kolejki. Jeżeli Valeron gra dobrze, to Deportivo wygrywa. Niestety w tym sezonie to rzadkość, ale tym bardziej należy docenić klasę legendy klubu z El Riazor. W derbach Galicji przeciwko Celcie zanotował dwie wspaniałe asysty i walnie przyczynił się do zwycięstwa swojego zespołu. Dzięki temu zwycięstwu drużyna z La Corunii zachowała cień szansy na pozostanie w lidze.

Lionel Messi (Barcelona) – Wczoraj Barcelona pokazała inną piłkę niż dotychczas. Być może miała na to wpływ absencja Xaviego, być może futbol totalny prezentowany przez Rayo. Jedno jest pewne, Messi pokazał, że radzi sobie wyśmienicie w grze z kontry. Zaliczył asystę i zdobył dwie bramki. Zdobywca czterech Złotych Piłek może czuć niedosyt, gdyż trafić do siatki mógł jeszcze co najmniej trzy razy.

Gonzalo Higuain (Real Madryt) – Argentyńczyk w sobotę pokazał, że intensywnie pracuje na treningach. Jeszcze do niedawna snuł się po boisku. W spotkaniu z Mallorką wychodził do piłek, zaliczył kilka odbiorów w defensywie i był szybszy od obrońców. Udowodnił, że nadal posiada zmysł snajpera, zdobywając dwie bramki i notując asystę przy golu Benzemy.

Antoine Griezmann (Sociedad) – Podobnie jak Leo napastnik Realu Sociedad również miał szansę na zdobycie przynajmniej czterech bramek. Udało się strzelić „tylko” dwie. Napastnik rozegrał jednak bardzo dobre spotkanie i obrona gości miała z nim wielkie problemy. Griezmann i spółka zdeklasowali Valladolid, czym udowodnili, że wielkie nazwiska i wielkie pieniądze nie zawsze są potrzebne, aby zbudować wielką drużynę.

Komentarze
~65654645656 (gość) - 11 lat temu

dfdfdfdfdfdfdfdfdfddddddddddddddddddddddddddddddddddd
ddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddd
ddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddd
dddddddddddddddddddddddddddddddddffffffffffffffffffff
fffffffffffffffffffffffffffffffffffdddddddddfffffffff
fffffffffffffffffffffddddddddddddddddddffffffffffffff
fffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff
fffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff
ffffffffffffff

Odpowiedz
E123 (gość) - 11 lat temu

Fajnie, że doceniliście dobrą grę Valerona ;) Oby
ta wygrana była kolejnym krokiem do utrzymania :)

Odpowiedz
~Bartek10982 (gość) - 11 lat temu

Konkurencja musiała być niezwykle silna skoro nie
ma w jedenastce Villi, który zdobył bramkę i
zaliczył dwie asysty oraz Diego Costy, który
strzelił dwie bramki dla Atletico.

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze