O nich będzie głośno: Michael Mancienne


9 kwietnia 2009 O nich będzie głośno: Michael Mancienne

Anglia jest kopalnią piłkarskich talentów. Większość piłkarzy młodzieżowej reprezentacji Albionu w miarę regularnie gra w Premiership oraz Championship, a wielu należy do kluczowych zawodników swoich klubów. O jednym z tych nieoszlifowanych diamentów zrobiło się szczególnie głośno w listopadzie 2008 roku. Do kadry na mecz z Niemcami, Fabio Capello powołał nieopierzonego obrońcę Chelsea Londyn, który właśnie zbierał praktyki w Wolverhampton. Cała Anglia zadała sobie pytanie: Kim jest Michael Mancienne?


Udostępnij na Udostępnij na

Ów piłkarz urodził się 8 stycznia 1988 w zachodnim Londynie. Swoją karierę rozpoczął w Kingston, gdzie w wieku 9 lat wypatrzyli go skauci Chelsea. Swój debiut w rezerwach londyńskiego potentata zaliczył jeszcze chodząc do szkoły podstawowej, by dziesięć lat później, w 2006 roku, podpisać swój pierwszy zawodowy kontrakt i zostać włączonym do szerokiej kadry zespołu José Mourinho.

Trudne początki

Michael Mancienne
Michael Mancienne (fot. Skysports.com)

Wraz z podpisaniem kontaktu i wcieleniem do pierwszego zespołu młody Mancienne rozpoczął profesjonalne treningi, które stanowiły dla niego spore wyzwanie. Mourinho postanowił go wziąć na przedsezonowe tournee do Stanów Zjednoczonych. Mimo, że nie zagrał tam ani jednego spotkania, poznał smak zawodowej piłki oraz nabrał nowych doświadczeń. Jako że nie mógł przebić się do pierwszej jedenastki, Chelsea postanowiła wypożyczyć go do lokalnego rywala – Queen’s Park Rangers.

Zdobywanie doświadczenia

Swój debiut w Championship zaliczył zaledwie pięć dni po przejściu na Lufus Road – 21 października przeciwko Shieffield Wendsday. Mancienne szybko zyskał zaufanie menadżera „R’s” , który wystawił go w 28 ligowych spotkaniach. Najczęściej grał jako prawy obrońca, czasami na środku obrony – jego ulubionej pozycji. Polubili go również kibice QPR, którzy dostrzegając potencjał i umiejętności młodego Anglika, przyznając mu drugie miejsce w plebiscycie na najlepszego młodego piłkarza sezonu 2006/2007. Ówczesny menadżer QPR John Gregory przyznał, że Mancienne jest jednym z najjaśniejszych talentów piłkarskiej Anglii. Po zakończeniu wypożyczenia, Michael podpisał nowy kontrakt z „The Blues”, który związał go z klubem do 2010 roku i ponownie wrócił do QPR. Tym razem wystąpił w 30 spotkaniach, jednak nie będzie miło wspominał tego wypożyczenia. Nowy menadżer „eRki” miał odmienne zdanie niż jego poprzednik i otwarcie krytykował młodego Anglika, oskarżając go o nie wywiązywanie się z jego poleceń taktycznych. Po kolejnym powrocie do macierzystej Chelsea, Michael wziął udział w obozie przygotowawczym, jednak wciąż brakowało mu umiejętności, by przebić się do pierwszej jedenastki.

Sfrustrowanym tym faktem nosił się z zamiarem opuszczenia klubu na dobre, by ostatecznie zostać wypożyczonym do końca roku 2008 do Wolverhampton Wanaderers. W „Wilkach” zadebiutował dzień po finalizacji transferu, wchodząc w 81. minucie gry. Od pierwszych minut wystąpił w wyjazdowym meczu przeciwko Cardiff, po którym zdobył tytuł „Gracza Meczu”. Świetna dyspozycja w 10 spotkaniach, w jakich wystąpił Anglik, skłoniła włodarzy „Wilków” do przedłużenia wypożyczenia o kolejny miesiąc. Swoją postawą zaimponował menadżerowi Wolves Mickowi McCarthy’emu. To wspaniały chłopak i dobry obrońca. Byłem wstrząśnięty jego umiejętnościami. – powiedział wówczas były selekcjoner reprezentacji Irlandii. Po sprzedaży Wayne’a Brigde’a do Manchesteru City, Chelsea wezwała zawodnika do powrotu do macierzystego klubu.

Powrót do domu

2 stycznia 2009 roku, po prawie 3 latach zdobywania doświadczenia w klubach Championship, Mancienne wrócił do Chelsea. Po transferze Bridge’a, Chelsea potrzebowała obrońców. Swój debiut w Chelsea Londyn zaliczył w meczu Pucharu Anglii przeciwko Watford (14 lutego 2009). Dwa tygodnie później zadebiutował w Premiership w starciu z Wigan. José Mourinho i Louis Felipe Scolari otwarcie mówili mu, że na razie nie ma możliwości, by grał w pierwszej jedenastce. Dopiero objęcie posady przez Guusa Hiddinka przywróciło nadzieję młodemu Anglikowi. Holender pozwolił mu również na debiut w elitarnej Lidze Mistrzów, wpuszczając na końcowe minuty pierwszego meczu z Juventusem. Młody Anglik udanie poradził sobie z największymi z gwiazd Juve: Pavlem Nedvedem, Amaurim czy Alexem del Piero. Był to wielki zaszczyt dla Mancienne, który otwarcie deklaruje swoją miłość do klubu z zachodniego Londynu. Chelsea to mój klub – powiedział piłkarz. Gdy byłem dzieckiem moim ulubionym piłkarzem był Marcel Dessailly, teraz to John Terry. To właśnie gra u boku Johna Terry’ego, tak w klubie jak i reprezentacji, jest marzeniem młodego defensora.

Z trzema lwami na sercu

Mancienne miał otwarta ścieżkę reprezentacyjną, mógł grać dla reprezentacji Seszeli, skąd pochodzi jego ojciec lub reprezentacji Albionu. Wybrał grę dla Anglii i rozpoczął od kategorii U-16, gdzie rozegrał zaledwie cztery spotkania. Sezon później, w U-17, było o wiele lepiej. Zagrał w 17 spotkaniach i strzelił jedną bramkę. W U-19 wystąpił w 10 spotkaniach i jak dotychczas tyle samo ma występów w U-21. W opinii menadżera Stuarta Pearca, Mancienne to najlepszy piłkarz reprezentacji U-21. Jednak największą sensacją było jego listopadowe powołanie na towarzyski mecz z Niemcami. Mimo że Mancienne nie wystąpił w tym spotkaniu, jego osoba wzbudziła spore zainteresowanie europejskich mediów. Zdaniem wielu ekspertów, czarnoskóry defensor będzie w przyszłości dyrygował środek obrony reprezentacji Albionu oraz Chelsea Londyn. Kto wie, może jeszcze razem z Terry’m.

Komentarze
~pitek (gość) - 16 lat temu

ostatnimi czasy środa kojarzy mi się z cyklem " o
nich będzie glośno" duży plus dla was;)

Odpowiedz
~Rbn (gość) - 16 lat temu

Jeśli już Panowie piszecie o reprezentantach Anglii,
to grzechem chyba jest nie powiedzieć o Jacku
Wilshere ;)
Wiem, że pisaliście już o Meridzie, ale cała
akademia Arsenalu to obecnie zbiór wielkich talentów-
Merida, Wilshere, Sunu, Emmanuel-Thomas czy Coquelin
to nazwiska, które za kilka lat mogą być synonimem
tego, co Wenger wdzięcznie nazywa "jakością"
Z chęcią pomógłbym w tworzeniu takich informacji jak
i ciekawostek z Premier League. Gdybyście Panowie
mieli ochotę, to redaktor jednego z serwisów kibiców
w Polsce z chęcią coś nabazgrze ;) Gdyby wystąpiły
chęci- [email protected] pozdrawiam

Odpowiedz
Tomasz Bejnarowicz (gość) - 16 lat temu

http://www.igol.pl/article,9049.html artykul o Jacku
znalazł się na naszym wortalu jakiś czas temu lecz
nie w ramach tego cyklu. Zapraszamy do lektury.

Dziękujemy za propozycję, wszelkie pytania i sugestie
w sprawach cyklu " O nich będzie głośno" proszę
kierować na adres: [email protected]

Odpowiedz
~Rbn (gość) - 16 lat temu

O przepraszam, przeoczyłem ten artykuł.
Pozdrawiam!

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze