O honor z San Marino


25 marca 2013 O honor z San Marino

Po fatalnym meczu i porażce u siebie z Ukrainą reprezentacja Polski ze wszystkich sił będzie chciała zmazać plamę i poprawić nastroje kibicom wysokim zwycięstwem. Kolejny rywal Polaków, San Marino, to najsłabsza drużyna w grupie, nie zdobyła jeszcze gola.


Udostępnij na Udostępnij na

Reprezentacja Polski pod wodzą Waldemara Fornalika gra w kratkę. W czterech dotychczasowych spotkaniach w eliminacjach do mistrzostw świata zdobyła tylko pięć punktów. Natomiast jej bilans bramkowy to 6-6, ale jutro zanosi się na znaczną poprawę pod tym względem. Polacy mają aż osiem oczek straty do Czarnogóry, ale zawodnicy z Bałkanów, podobnie jak Anglia, rozegrali jeden mecz więcej. Co nie zmienia faktu, że nasi kadrowicze notują fatalny start w eliminacjach i prawdopodobne zwycięstwo nad San Marino tego nie zmieni.

Waldemar Fornalik
Waldemar Fornalik (fot. Grzegorz Rutkowski/iGol.pl)

W dotychczasowej historii meczów z amatorami z autonomicznego okręgu znajdującego się na terenie Włoch zawsze wygrywaliśmy. Nie można więc zakładać innego wyniku niż jutrzejsza wygrana, ale warto pamiętać, że nie można zlekceważyć rywala. W trakcie poprzednich eliminacji do mistrzostw świata Polacy również prezentowali się w kratkę i wówczas również przypadło im zmierzyć się z San Marino. Niespodziewanie już w 2. minucie rywale mogli strzelić historyczną bramkę, ale Łukasz Fabiański stanął na wysokości zadania i obronił rzut karny. Później udało się nam wywalczyć zwycięstwo, po wielkich mękach, kończąc spotkanie z wynikiem 2:0. W rewanżu było już znacznie lepiej, gdyż zanotowaliśmy rekordowy grad bramek, 10:0, ustanawiając trzecią najwyższą porażkę w historii występów San Marino. 

Mecz, który Polacy rozegrają 26 marca, będzie siódmym pojedynkiem z tymi rywalami. Jak do tej pory wygraliśmy wszystkie sześć spotkań, zaliczając bilans 23:0. Jednak trzeba przyznać, że samo zwycięstwo nie wystarczy, by zmazać winy po fatalnej porażce z Ukrainą. Przydałoby się odbudować zaufanie kibiców, strzelając ogromną liczbę goli, i sprawić im radość w kolejny zimny wieczór. W końcu w piątek nie mieli okazji do zadowolenia, oglądając, jak ich pupile byli zupełnie bezradni z mocnym rywalem. Na dodatek bilans bramkowy może być bardzo ważny w kontekście walki o jak najwyższą lokatę. Nasi rywale w walce o awans, Anglia i Czarnogóra, są zdecydowanie na plusie, jeśli chodzi o tą statystykę. My z kolei jesteśmy na zero i wysoka wygrana z najbliższym rywalem poprawi naszą sytuację. 

Reprezentacja Polski
Reprezentacja Polski (fot. Grzegorz Rutkowski / iGol.pl)

San Marino to przecież najsłabszą reprezentacja ze wszystkich grających. W rankingu zajmuje ostatnie, 207., miejsce razem z Bhutanem i Turks i Caicos. Zgromadziła jak do tej pory zero punktów. Nigdy nie wygrała meczu w eliminacjach do wielkiego turnieju, a w bieżących rozgrywkach nie udało jej się nawet strzelić gola. W pięciu spotkaniach nasi rywale doznali pięciu porażek, przegrywając odpowiednio z Czarnogórą, Anglią, Mołdawią oraz w rewanżach z Czarnogórą i Anglią. Najmniej bramek strzelili im Mołdawianie, którzy na wyjeździe zaaplikowali rywalom zaledwie dwa gole. Czarnogórcy w ogólnym rozrachunku dodali dziewięć bramek, natomiast Anglicy w dwóch meczach aż 13. 

Wydaje się, że przed Polską bardzo proste zadanie, ponieważ gra ona u siebie, a rywal w dużej mierze składa się z amatorów. Jednak presja, która ciąży na naszych reprezentantach, niezadowolenie fanów w całym kraju, a także uciekający rywale, mogą przełożyć się na trudną przeprawę. Oby tak nie było. Miejmy nadzieję, że podopieczni trenera Fornalika pokażą pełnię swoich możliwości i szybko zdecydują o losie spotkania, dzięki czemu szkoleniowiec będzie mógł sprawdzić także zmienników. W końcu w starciach z dużo silniejszymi przeciwnikami ławka rezerwowych także powinna być atutem naszej kadry. Nie wiadomo, czy były opiekun Ruchu Chorzów dokona jakichś korekt w wyjściowym składzie. Wszystko powinno się wyjaśnić przed samym meczem, o czym będziemy informować w naszej relacji live. 

Komentarze
~gol (gość) - 11 lat temu

zagramy jak rowny z rownym ale lycze na wygrano a jak
nie wygramy to nic sie nie stalo drewniak ma okazje
teraz sie wykazac jaki jest napadzior ament

Odpowiedz
~my name is Bąk (gość) - 11 lat temu

Honor to my już dawno straciliśmy po siedmiu
minutach meczu z Ukrainą!!

Odpowiedz
~messi (gość) - 11 lat temu

tak zle chyba jak z ukrino nie bedzie kilka zmian i
bedzie ok hi hi lewy drewno i alf na lawe

Odpowiedz
~przemo (gość) - 11 lat temu

To drewno przymusowo na ławkę razem z tymi dwoma z
Borussi .Oszczędzali nóżki na Ligę Mistrzów to
niech teraz Lewusowi te drewniaki połamią . Nie
jutro to innym razem .

Odpowiedz
~Voychoo (gość) - 11 lat temu

Powiedzmy wprost:San Marino to AMATORZY i jęśli
nasi osiągną wynik mniejszy niż 5:0 ,to nikt z tej
ekipy nie ma prawa pojawić się w koszulce z orłem
na piersi

Odpowiedz
~Biker (gość) - 11 lat temu

Trafil sie im przeciwnik idealny na poprawe wizerunku
i nastraju kibicow. Teraz beda spekulacje , czy
bedzie 2 : 0 czy 8 : 0 i czy tzw. , Drewno, wkoncu
strzeli gola. Daj mu panie boze...zlituj sie nad
chlopakiem. Amen.

Odpowiedz
~!!! (gość) - 11 lat temu

San Marino - zwłaszcza patrząc po kadrze to
amatorzy ,co do wyniku to jest on nieważny , byle by
wygrali nasi...

Odpowiedz
~Minim (gość) - 11 lat temu

Nie kupujcie biletów na ten mecz nie idźcie

Odpowiedz
~henry (gość) - 11 lat temu

Szkoda że tak siadają na Fornalika on ma naprawdę
prze.je.bane z resztą każdy poprzedni czy pewnie
kolejny po nim selekcjoner.Sam Mourinho by nic nie
zdziałał z takimi kołkami jak Polska
reprezentacja.Boruc pewnie żałuje że wrócił do
kadry.Najlepiej by było jakby zremisowali z San
Marino może wkońcu by coś do nich dotarło.EEE co
ja mówie oni honoru nie mają przecież taki
Lewandowski się nie będzie wysilał bo huu.ja z
tego ma w borussi ma hajs.Jeszcze nie dawno się
cieszyłem że możemy mieć króla strzelców mocnej
europejskiej ligi ale po meczu z Ukrainą się
wku.rwiłem.Wali mnie ta cała kadra i ten cały Lewy
top 10 europy pffe śmiech roz.pierdalają mnie takie
teksty.Kibice się stresują przeżywają a oni to w
du.pie mają.Kur.wa żeby dla Polski kraju który
tyle przeszedł w historii nie mogli walczyć za
wszelką cenę to ja tego nie rozumiem.Apeluję
przedewszystkim do Lewego ,Piszczka,Glika,Boenischa,
Obraniaka,Wasilewskiego zrezygnujcie z gry dla Polski
trochę godności bo to kur.wa reprezentacja jeb.ana
mać!!!paszoł won!

Odpowiedz
~przemo (gość) - 11 lat temu

dokładnie . Co ten Waldemar z tymi patachałami
może zrobić .

Odpowiedz
~Nikko (gość) - 11 lat temu

Boruc - Piszczek, Wasilewski, Salamon, Boenisch,
Polanski, Krychowiak, Grosicki, Kuba - Lewandowski,
Milik. Taki skład na dzisiaj.

Odpowiedz
~asw (gość) - 11 lat temu

Patałachami? Żal mi cie .

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze