Bologna FC w tym sezonie w Serie A spisuje się bardzo słabo. Osiągane wręcz katastrofalne rezultaty zmusiły kierownictwo klubu do radykalnych działań. Jednym z nich było zaprzestanie dalszej współpracy z trenerem Sinisą Mihajloviciem.
W niedzielę Bologna poniosła kolejną porażkę. Tym razem przegrała 1:4 ze Sieną. Wynik tej potyczki nie był jedynym powodem, dla którego rozstano się z Mihajloviciem. Jego następcą został 61-letni Giuseppe Papadopulo.
Były serbski obrońca zajął się pracą z drużyną z Bolonii w listopadzie ubiegłego roku. Wcześniej pełnił obowiązki asystenta Roberta Manciniego za jego kadencji w Interze. Na stanowisku głównego szkoleniowca ekipy ze Stadio Renato Dall’Ara zastąpił Daniele Arrigoniego. Na początku wyniki osiągane przez słowiańskiego trenera nie należały do najgorszych. W swoich pierwszych dziesięciu meczach w nowej roli nie zaznał goryczy porażki. Jednak ostatnie dziesięć spotkań w wykonaniu „Czerwono-niebieskich” okazało się koszmarem nie tylko dla piłkarzy, ale także dla kibiców. W tym czasie Bologna tylko raz schodziła z boiska jako team zwycięski. Co gorsze, cztery ostatnie przegrane sprawiły, że aktualni podopieczni Papadopulo znaleźli się w strefie spadkowej.
