Nowy matador w Madrycie. Prosto z Kolumbii!


22 lipca 2014 Nowy matador w Madrycie. Prosto z Kolumbii!

Jedna z największych gwiazd mistrzostw świata, Kolumbijczyk, James Rodriguez, został piłkarzem Realu! Królewska odpowiedź na transfer Suareza do Barcelony stała się faktem.


Udostępnij na Udostępnij na

O przenosinach Kolumbijczyka do stolicy Hiszpanii mówiło i pisało się wiele. W niedzielę, 20 lipca wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na to, że zawodnik zmieni barwy. Po pierwsze, w sieci pojawiła się fotografia z witryny sklepu Realu, na której można było zobaczyć koszulkę z nazwiskiem Kolumbijczyka. Po drugie, piłkarski świat obiegło zdjęcie piłkarza na madryckim lotnisku, a po trzecie, Real za pośrednictwem swojej strony poinformował, że transfer jest już zatwierdzony, po czym szybko ten wpis usunął.

Dziś już jednak wiadomo, że transfer został dopięty, a Real dokonał kolejnego ogromnego wzmocnienia. Problemem zostaje tylko kwestia ceny, którą „Królewscy” zapłacili Monaco za zakup 23-letniego piłkarza z Kolumbii. Według agencji PA – Rodriguez kosztował 81 milionów euro. Bardzo możliwe, że dotarcie do prawdy – jak w przypadku Garetha Bale’a – okaże się jednak niezwykle trudne. Niektóre doniesienia podają kwotę jeszcze wyższą („L’Equipe” pisze nawet o 90 mln), podczas gdy hiszpańskie radio „Cadena Ser” informuje o ok. 70 mln.

James Rodriguez
James Rodriguez – nowy piłkarz Realu Madryt (fot. Caughtoffside.com)

Rodrigueza od kilku lat uznaje się za jednego z najzdolniejszych pomocników świata. Jego cena znacznie podskoczyła w trakcie brazylijskiego mundialu. Były już gracz Monaco z sześcioma golami został królem strzelców turnieju oraz ciągnął grę „Los Cafeteros” podczas grupowych zmagań. Szczególnie błysnął talentem w spotkaniu 1/8 finału przeciwko Urugwajowi – niemal samodzielnie rozprawiając się z rywalem. Kwestią czasu było kiedy 23-letni pomocnik wreszcie znajdzie się w jednym z najlepszych klubów świata. Do Francji trafił z FC Porto. Za zaledwie 19-letniego Kolumbijczyka klub z księstwa musiał wyłożyć 45 milionów euro. W Francji Rodriguez strzelał gol za golem, a Monaco zacierało ręce.

Przybycie Kolumbijczyka do Realu może być początkiem końca Angela di Marii. Zainteresowanie Argentyńczykiem wyraził Paris Saint-Germain. Rodriguez jest drugim poważnym wzmocnieniem Realu w tym okienku. Kilka dni temu umowę z madryckim klubem podpisał mistrz świata, Toni Kroos. Bayern otrzymał za Niemca 30 milionów euro.

http://i57.tinypic.com/2mqnwcx.png

Wyścig zbrojeń w Hiszpanii często przekracza granice rozumu. Kiedy Barcelona przeprowadzi transfer, który ma straszyć rywali na całym świecie – Real czyni podobnie. Sprowadzenie Rodrigueza to niejako odpowiedź Królewskich na pozyskanie przez Barcelonę Luisa Suareza (kosztował tyle samo). Demonstracja siły w przypadku hiszpańskich gigantów staje się powoli normą. Przed rokiem, po przyjściu do Katalonii Neymara Real zakontraktował Garetha Bale’a.

Prezentacja zawodnika może odbyć się w następnym tygodniu, a kibice w Polsce liczą, że 16 sierpnia Rodriguez zagra przeciwko Fiorentinie na Stadionie Narodowym w ramach akcji „Supermecz”.

Komentarze
Jaro (gość) - 10 lat temu

Rodriguez to ryzykowny transfer Pereza w razie odejścia Di Marii (który jest lepszym piłkarzem niż Kolumbijczyk) i może się okazać niewypałem ale nie musi. Tymczasem Barcelona jest bliska sprowadzenia Mathieu za 20 mln Euro!- to są po prostu kpiny. Gdyby Zubizaretta miał mózg zamiast orzecha to zainteresowałby się Stefanem de Vrijem z Feyenoordu, oczami wyobraźni widzę ten drewniany środek obrony Mathieu- Pique- niech żaden z kibiców Barcelony się nie łudzi, że Katalończycy coś wygrają z taką obroną...

Odpowiedz
Mateusz Sobiecki (gość) - 10 lat temu

Wiele wskazuje na to, że Valbuena mimo wszystko wyląduje w Moskwie. Dynamo oferuje ponoć za niego ciekawe pieniądze. Jeśli chodzi o samego Rodrigueza to chłopak podobno w Monaco w Ligue 1 jakoś specjalnie niebłyszczał i wybił się dopiero na mundialu. Królewskim życzę, by mimo wszystko był to transfer roku i 3mam kciuki, że to zwyczajnie wypali. Bo inaczej nikt Perezowi wydania takiej kupy szmalu nie wybaczy.

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze