Do niedawna wielka gwiazda ekstraklasy sezon 2018/2019 musi uznać za jeden z najgorszych w swojej profesjonalnej karierze. Masa błędów personalnych, jakie w ciągu ostatnich miesięcy podejmował Rafał Kurzawa, sprawiła, że nie mógł on nawet zaprezentować swoich sportowych umiejętności.
Oczywiście jeden fatalny sezon nie doprowadzi zawodnika do końca kariery, ale może mu bardzo przeszkodzić. Przed Kurzawą stoi kilka możliwości, ale nie na wszystkie będzie miał wpływ sam zawodnik.
Ławka rezerwowych jak drugi dom
Polacy przekonali się o jego umiejętnościach, gdy jeszcze był piłkarzem Górnika Zabrze. Tam zadziwił wszystkich fanów naszej rodzimej ligi i stał się zawodnikiem godnym powołania na mundial 2018. Obraz gracza, jakiego pamiętamy z czasów gry w Zabrzu, zmienił się diametralnie w ciągu jednego roku.
Przez cały sezon Rafał Kurzawa musiał borykać się jedynie z rolą rezerwowego. Tak rozpoczynała się jego przygoda z Amiens oraz duńskim Midtjylland. Nawet gdy już dostawał szansę, nie był w stanie zaprezentować swoich możliwości i wracał na ławkę.
Ostatecznie Duńczycy zastanawiali się nad zachowaniem Rafała w składzie swojej drużyny, ale sam piłkarz nie chciał dłużej grać w tamtejszej ekstraklasie. Być może Kurzawa obawiał się o swoją pozycję w składzie drużyny. Teraz wraca do Francji gdzie jego kariera drastycznie wyhamowała. Po zmianach jakie zaszły w Amiens jest jeszcze nadzieja dla Polaka na pokazanie się francuskim kibicom.
Brak zainteresowania
Jeszcze rok temu zagraniczne kluby mocno interesowały się Kurzawą. Dziś Rafał nie ma już tak wielu opcji. Wydaje się, że tylko zespoły z Turcji oraz Polski widziałyby u siebie tego piłkarza. Od kiedy pewnym stało się odejście Kurzawy z Górnika Zabrze zaczęły dochodzić do kibiców wiadomości o zainteresowaniu tym piłkarzem ze strony Legii Warszawa.
Podobnie teraz, gdy piłkarz jest bliski zostania wolnym zawodnikiem, Legia może wkroczyć do akcji. Stołeczna drużyna rozstała się ostatnio z kilkoma ważnymi zawodnikami i szuka piłkarzy którzy mogli by załatać dziurę jaka po nich powstała. Jeśli dojdzie do rozwiązania kontraktu Kurzawy z Amiens to nie tylko Legia będzie chciała na tym skorzystać.
Tureckie media podawały ostatnio informację o zainteresowaniu tym piłkarzem ze strony Rizesporu, do niedawna klubu Prejuca Nakoulmy. Jednak najprawdopodobniej Amiens nie wypuści swojego zawodnika za darmo, ani nie zadowoli się niskimi kwotami proponowanymi przez oba kluby. Bardziej możliwe wydaje się pozostawienie Kurzawy dla zwiększenia rotacji w składzie, a sam skrzydłowy nie złożył jeszcze broni do walki o wyjściową jedenastkę. Taki stan rzeczy prowadzi do tego, iż Kurzawa zostanie na następny rok we francuskiej ekipie i tam spróbuje jeszcze raz podbić Ligue 1.
Rafał Kurzawa nie będzie już grał w Midtjylland. Duńczycy chcieli go wykupić z Amiens, ale RK odrzucił propozycje. Na ten moment wraca do Francji (nowy trener w klubie), jest kilka opcji zagranicznych. Spore zainteresowanie z Polski, ale Kurzawa teraz nie chce wracać do kraju.
— Piotr Koźmiński (@UEFAComPiotrK) June 14, 2019
Nowe rozdanie
Kolejny rok Rafała Kurzawy w Amiens nie musi być czarną wizją dla tego zawodnika. Przed nowym sezonem cały klub czeka wiele zmian, a powodem tego jest odejście ojca sukcesu zespołu – Christophe Pelissiera. Oznacza to także odejście trenera, który darzył Kurzawę wielką niechęcią.
Teraz pozycję szkoleniowca obejmie bardzo młody Luka Elsner. Jest to o tyle ważne, iż jest to trener zagraniczny. Francuscy szkoleniowcy przykładają dużą wagę do znajomości rodzimego języka, z czym duży problem ma polski zawodnik.
Trener, który obejmuje stery na Stade de la Licorne, miał jedynie niewielki epizod z francuską piłką i nie przywiązuje tak dużej uwagi do znajomości tamtejszego języka. Daje to wielką szansę Rafałowi na rozpoczęcie swojej przygody od zera. Teraz o losach byłego zawodnika Górnika powinna decydować nie sympatia szkoleniowca, a jego umiejętności, a tych Kurzawie nie brakuje.
Live Mercato : Rafal Kurzawa de retour ?https://t.co/j5VyAkbbsG pic.twitter.com/CEvSKlqiOB
— le1⃣1⃣amiénois (@le11amienois) June 15, 2019
Czas stabilizacji
Pelissier w trakcie ostatniego roku swojej kadencji często rotował składem oraz taktyką, przez co nie był w stanie ustabilizować zespołu. Również na lewej stronie pomocy, czyli naturalnym miejscu Rafała Kurzawy, nie obyło się bez zmian. Zawodnicy, którzy zajmowali tę pozycję, często znikali jak cień.
Najczęściej występował tam ulubieniec byłego szkoleniowca – Stiven Mendoza. Były król strzelców ligi indyjskiej zdołał zdobyć jedynie dwie bramki w rozgrywkach Ligue 1, a jego forma nie zachwycała. To samo można również powiedzieć o pozostałych graczach zajmujących lewą pomoc Amiens.
Wydaje się, że Rafał Kurzawa ze swoimi możliwościami jest w stanie zrobić różnicę w drużynie, różnicę, której Amiens brakuje. Porządki nowego szkoleniowca mogą dać zespołowi nowe, bardziej pozytywne oblicze. Istnieje także duża szansa, że Rafał Kurzawa stanie się jedną z głównych postaci odmienionego Amiens SC.
Ciekawostka
Luka Elsner, nowy szkoleniowiec Amiens, pochodzi z bardzo piłkarskiej rodziny. Jego dziadek oraz ojciec są ważnymi postaciami w słoweńskim futbolu. Polscy kibice bardzo dobrze kojarzą jego młodszego brata Roka Elsnera, byłego zawodnika Olimpii Grudziądz oraz Śląska Wrocław, z którym sięgnął po mistrzostwo kraju.