Nemanja Nikolić został nowym napastnikiem Legii Warszawa. To pierwsze wzmocnienie stołecznego klubu po średnio udanym sezonie 2014/2015. Czy węgierski snajper będzie wzmocnieniem "Wojskowych" i czy uda mu się wnieść nowe życie do ataku Legii?
Nikolić urodził się 31 grudnia 1987 roku w miejscowości Senta na północy Serbii. Pierwsze piłkarskie szlify zbierał w miejscowym klubie, w którym jako junior grał przez 10 lat. Aby na poważnie zająć się graniem w piłkę, wyjechał na Węgry. Przez rok reprezentował barwy Barcsi SC. Na kolejny sezon przeniósł się do Kapossvolgye VSC, który zamienił na Kaposvari Rakoczi. Tam doskonale zaprezentował swoje umiejętności. W 49 spotkaniach strzelił 30 bramek.
Dzięki świetnej formie strzeleckiej zwrócił uwagę silniejszych klubów, m.in. Videotonu FC. Do momentu przyjścia Nikolicia największym sukcesem jego nowej drużyny było wicemistrzostwo Węgier w sezonie 1975/1976. Oprócz tego Videoton zagrał w finale Pucharu UEFA z Realem Madryt, z którym zdecydowanie przegrał.
Sukcesy Videotonu FC
Videoton wydał na nowego snajpera 375 tysięcy euro. Pierwszy sezon w barwach nowego klubu nie był najlepszy w wykonaniu Węgra. Nikolić strzelił tylko osiem goli, ale wystąpił w 15 spotkaniach. Wtedy Videoton po 34 latach ponownie zajął 2. miejsce w lidze. Kolejny rok był uświęcony pierwszym w historii mistrzostwem kraju. Węgierski napastnik ponownie zdobył osiem bramek, ale zagrał w 24 meczach. Bez wątpienia był to najgorszy sezon w profesjonalnej karierze nowego napastnika Legii.
Od 2011 roku jest już tylko dobrze. 19, 13, 18 i 21 – tyle goli w każdym z sezonów ustrzelił Nikolić. Jeżeli zsumujemy dokonania Węgra w Videotonie, ukażą się nam niezłe liczby. W 149 meczach strzelił 89 goli. Warto wyróżnić ostatni sezon w wykonaniu snajpera „Wojskowych”. 21 bramek dało mu trzeci tytuł króla strzelców węgierskiej OTP Bank Lidze. Od 2013 roku Nikolić występuje w reprezentacji Węgier. Na swoim koncie ma 12 meczów, w których strzelił cztery bramki.
Czy podoła?
Nowy napastnik w Legii był bardzo potrzebny. Marek Saganowski ma już 36 lat i zmierza do zakończenia kariery, a sytuacja na linii Orlando Sa – Henning Berg nie jest do końca jasna. Portugalczyk ma na stole lukratywne oferty, a pozostanie przy Łazienkowskiej norweskiego trenera zmusza Sa do wyjazdu z Polski. Jak przyznał Michał Żewłakow, Nemanja Nikolić jest idealnym napastnikiem dla Legii:
– Obserwowaliśmy go od dłuższego czasu. Jest piłkarzem regularnym: zdobywa mnóstwo bramek. Nie przez przypadek był królem strzelców ligi węgierskiej trzy razy – powiedział dla oficjalnej strony stołecznego klubu.
Nawet jeśli Nikolić nie sprawdzi się w Legii (różnie bywa) to trudno mieć większe pretensje do klubu. Statystykami broni się jak mało kto.
— Przemysław Michalak (@PrzemysawMicha2) June 9, 2015
Węgierski napastnik jest gwarancją kolejnych bramek, a on sam nie traci zapału i nie boi się nowej przygody:
– Obiecuję jednak, że podczas każdego treningu i meczu będę starał się udowodnić trenerowi, że zasługuję na miejsce w tej drużynie – powiedział w wywiadzie. Wydaje się, że sytuacja w ataku warszawskiego klubu zmierza ku dobremu.
Transfer Węgra to początek przebudowy zespołu wicemistrza Polski. Łazienkowską opuścili już Helio Pinto, Inaki Astiz i Dossa Junior, który trafi do Konyasporu. Z drużyną Henninga Berga pożegnają się także Ondrej Duda i Michał Żyro, na których Legia może sporo zarobić.